Jan Kliment uchodzi za łagodnego mężczyznę. Żona zna jego drugie oblicze
29.06.2021 07:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jesienią widzowie TVN poznają Jana Klimenta z innej strony. Tancerz wcieli się w rolę jurora w "Mam talent". Zdaniem jego żony Lenki mogą być zaskoczeni surowością Czecha.
Jan Kliment dołączy do Małgorzaty Foremniak i Agnieszki Chylińskiej i zasiądzie jesienią w fotelu jurora "Mam talent". Zastąpi w tej roli Agustina Egurrolę, który rozstał się z TVN i dołączył do konkurencyjnego show TVP "Dance dance dance". To jednak nie koniec zmian w "Mam talent". Po tym, jak Szymon Hołownia opuścił telewizję, aby poświęcić się polityce, u boku Marcina Prokopa w roli współprowadzącego zadebiutuje Michał Kempa.
Dotychczas Jan Kliment był znany z tańczenia ze znanymi kobietami w "Tańcu z gwiazdami", czym zajmuje się już od kilkunastu lat. Choć od 2014 r. format należy do Polsatu, czeski tancerz nadal cieszy się uznaniem ze strony TVN. Widzowie kojarzą go jako sympatycznego i łagodnego mężczyznę, jednak jego żona Lenka Kliment zapewnia, że ma on też surowe oblicze.
- Jestem bardzo szczęśliwa, że Janek zaczyna przygodę z "Mam talent!". Jest bardzo podekscytowany. Janek pokaże pazur i kiedy będzie trzeba, będzie potrafił być ostry w stosunku do uczestników show. To może być zaskoczenie dla widzów - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Według Lenki Kliment jej ukochany jest bardzo zadowolony z faktu, że dołącza do duetu znanych i lubianych jurorek. - Janek nie mógł się doczekać współpracy z Agnieszką i Małgosią! - dodała.
Tancerz już wdraża się w formułę programu podczas castingów. Na początku września 13. edycja "Mam talent" trafi na antenę TVN.