Jan Borysewicz ostro o Pawle Kukizie: "Nie można było na niego liczyć"
Nie milkną echa dotyczące sejmowego głosowania w sprawie tzw. "lex TVN". Największe oburzenie podczas środowego zgromadzenia wywołała postawa Pawła Kukiza, która została skrytykowana przez wiele osób ze świata publicznego. Swoją dezaprobatę wyraził m.in. Jan Borysewicz, który ma na koncie artystyczną współpracę z muzykiem-politykiem.
12.08.2021 11:11
W środę 11 sierpnia Sejm przegłosował propozycję nowelizacji ustawy medialnej. Za sprawą Zjednoczonej Prawicy wspomaganej przez trzech polityków Kukiz’15 i część posłów Porozumienia zadecydowano, że tzw. "lex TVN" wejdzie w życie. Niespodziewana decyzja Kukiza wywołała w sieci prawdziwą "burzę".
Wśród krytykujących muzyka-polityka był m.in. Janusz Panasewicz, który nie pozostawił na dawnym koledze suchej nitki. Głos zabrał także Piotr Gąsowski, który na wstępie zaznaczył, że zwróci posłowi honor, jeśli ten powie, że "zwariował i ma chwilowe zaćmienie świadomości". Kukiza nie oszczędziła również Agata Młynarska w swoim obszernym wpisie na Instagramie.
Do tego coraz większego grona krytyków przyłączył się Jan Borysewicz. Popularny gitarzysta wraz z Pawłem Kukizem nagrał wspólny album "Borysewicz i Kukiz". Wydany w 2003 r. krążek uzyskał status złotej płyty. Członek Lady Pank zamieścił wpis na Facebooku, w treści którego nie zamierzał oszczędzać kolegi po fachu. "Niestety ja nie jestem tym zaskoczony, bo nawet jak był moim kolegą, to i tak nigdy nie można było na niego liczyć. Boję się o moją Polskę" - napisał.