Jakimowicz nie ma żadnych hamulców. Pokazał, co myśli o TVN

W piątek 17 grudnia ustawa "lex TVN" niespodziewanie wróciła do Sejmu i została błyskawicznie przegłosowana. Teraz czeka na biurku Andrzeja Dudy, który może ją podpisać albo skierować do TK. Presję na prezydenta próbują wywrzeć obywatele. W niedzielę odbyły się w całej Polsce protesty w obronie wolnych mediów. Pojawił się także internetowy apel, który każdy może podpisać.

W mediach społecznościowych znani i lubiani publikują wymowne posty, solidaryzując się z TVN, krytykując rząd i zachęcając do protestów. W tym gronie nie znalazł się Jarosław Jakimowicz z TVP Info, który w niedzielę skorzystał z okazji, aby na Instagramie podkreślić niechęć do konkurencyjnej stacji.

"Pożegnajmy to dziadostwo!!" - napisał były aktor i uczestnik "Big Brothera", dodając w opisie wymowne emotki i nie kryjąc radości z sytuacji, w jakiej znalazło się TVN.

W kolejnej wrzutce Jakimowicz zachęcał do oglądania dokumentu TVP "Holding" poświęconemu TVN.

"Jak powstawało szambo, dzisiaj po 'Wiadomościach' w TVP 1 i TVP info 🇵🇱 💪" - napisał Jakimowicz.

Dziennikarze stojący za nakręceniem "Holdingu" punktują m.in. wczesną działalność Mariusza Waltera i Jana Wejcherta, założycieli ITI Corporation. Tej samej firmy, która 1998 r. wprowadziła do kin i na kasety VHS film "Młode wilki 1/2", w którym jedną z głównych ról grał młodziutki Jarosław Jakimowicz

Byłego aktora, który w połowie lat 90. zasłynął rolą Cichego w "Młodych wilkach", od pewnego czasu możemy oglądać w Telewizji Polskiej. Momentem przełomowym był program "#Jedziemy" z 6 listopada 2019 r., kiedy Jakimowicz wylewnie podziękował Antoniemu Macierewiczowi za "50 lat walki".

Chwilę później Jakimowicz dołączył do prowadzących "Pytanie na śniadanie extra", aby w wakacje 2020 r. zostać współprowadzącym programu "W kontrze" w TVP Info.