Trwa ładowanie...

Wystarczyło kilka minut. Polsat o tym, co dzieje się wokół TVN

Polsat krytykowany był za to, że z opieszałością reagował na sytuację wokół "lex TVN" i protest mediów, który wybuchł na początku tego roku. Jak "Wydarzenia" pokazały to, co teraz dzieje się po przyjęciu przez Sejm kontrowersyjnej ustawy?

Jak Polsat pokazał protesty przeciwko "lex TVN"? Jak Polsat pokazał protesty przeciwko "lex TVN"? Źródło: "Wydarzenia"
d4e3tog
d4e3tog

Niedziela 19 grudnia upłynęła pod znakiem "lex TVN" i protestów po przyjęciu przez Sejm tej budzącej potężne emocje nowelizacji ustawy medialnej. TVN wprost mówi o tym, że to atak na wolne media i bezpośrednie uderzenie w grupę Discovery. Za TVN wstawiają się inne redakcje. Co z Polsatem?

W wydaniu "Wydarzeń" z 19 grudnia nie był to wiodący temat, choć protesty odbyły się w kilkudziesięciu miastach w Polsce.

Zobacz: Monika Olejnik broni wolnych mediów: "Najważniejsze, żeby widzowie mieli wybór"

Nie brakowało pytań, jak Polsat zareaguje na to, co dzieje się wokół "lex TVN".

TVN niemal przez cały dzień relacjonował sytuację na protestach, emitował rozmowy z ekspertami i pokazywał komentarze do "lex TVN". Czy z podobną mocą o kontrowersyjnej ustawie wypowiadał się Polsat?

d4e3tog

"Wydarzenia" rozpoczęły się od materiału o Omicronie w Polsce. Opisywano przypadek dziewczynki z Gdańska, u której zdiagnozowano ten wariant koronawirusa. Podkreślano, jak ważne są szczepienia, by powstrzymać 4. falę pandemii. Następny był materiał o tym, jak pandemia uderza w Europę i jak państwa wprowadzają tzw. twardy lockdown. Takie rozwiązanie musiała przyjąć Holandia.

Dopiero trzeci materiał wydania dotyczył "lex TVN", choć podkreślano, że to nowelizacja ustawy, która ma uporządkować system medialny w Polsce.

- Apele do prezydenta płyną z kraju i z zagranicy - usłyszeli widzowie. - Przepisy ustawy budzą ogromne emocje - dodała autorka materiału Mira Skórka. Podkreśliła, że protesty w tej sprawie przetaczają się przez Polskę już drugi raz.

d4e3tog

- Nie będzie wolnych mediów. Nie będziemy wiedzieli, co się dzieje - komentowała jedna z uczestniczek protestu.

Skórka wyjaśniła widzom, że na 3 miesiące temat ucichł, bo PiS schował projekt do sejmowej zamrażarki. Teraz sprawa wróciła ze zdwojoną siłą. Na koniec kilkuminutowego reportażu autorka zaznaczyła, że ustawa nie została jeszcze podpisana przez Andrzeja Dudę.

TVN wystosował apel w obronie stacji i zachęca do jego podpisywania. Wirtualna Polska przyłącza się do akcji w walce o wolne media.

d4e3tog
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4e3tog