Zaskakujące słowa Kurskiego. Przemówienie oglądały miliony widzów

Finał 11. edycji "The Voice of Poland" przeszedł do historii. O wygraną do ostatnich minut rywalizowali ze sobą Krystian Ochman i Adam Kalinowski. Kopertę z nazwiskiem zwycięzcy wniósł do studia Jacek Kurski, który w swoim przemówieniu nieoczekiwanie wspomniał o Rinke Rooyensie.

Jacek Kurski w finale "The Voice" wspomniał o walce Rooyensa
Jacek Kurski w finale "The Voice" wspomniał o walce Rooyensa
Źródło zdjęć: © AKPA

06.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 18:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Za nami emocjonujący i rozegrany w reżimie sanitarnym finał 11. edycji "The Voice of Poland". Do ostatniej chwili ważyły się losy uczestników, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Dzięki głosom widzów główna nagroda powędrowała w ręce Krystiana Ochmana. Wokalista otrzymał kontrakt płytowy Universal Music Polska, voucher na biżuterię o wartości 5 tys. zł i czek na 50 tys. zł.

O zwycięstwie Ochmana poinformował Jacek Kurski, który pojawił się w studiu i pochwalił rekordową oglądalnością – 3,8 mln widzów. Taki sukces "The Voice of Poland" nie byłby możliwy bez pracy zespołowej ludzi Rinke Rooyensa, który zmaga się z chorobą.

- Dziękuję firmie produkującej, a w szczególności pozdrawiam Rinke Rooyensa, który swoją walkę na dużo ważniejszym froncie prowadzi i wygrywa. Jesteśmy Rinke z tobą – powiedział prezes TVP tuż przed odczytaniem nazwiska zwycięzcy "The Voice of Poland".

Przypomnijmy, że Rinke Rooyens i Joanna Przetakiewicz są od kilku miesięcy na ustach wszystkich. Ich ślub okazał się wydarzeniem sezonu. Para powiedziała sobie "tak" w październiku po dwóch latach znajomości - pierwsza ceremonia odbyła się w Polsce, a kolejna w Grecji. W ostatniej "Vivie!" para udzieliła długiego wywiadu, w którym po raz pierwszy opowiadała m.in. o problemach zdrowotnych Rooyensa.

- Patrzyłam na niego. Leżał bez ruchu, pod kroplówkami, miał zamknięte oczy. Czy naprawdę mogłabym go stracić? Czy trzeba strachu, by przewartościować życie, dostrzec, co naprawdę jest ważne? – wspominała Przetakiewicz.

Rooyens na początku roku znalazł się na krawędzi, kiedy dopadło go ciężkie zapalenie płuc. Wkrótce wyzdrowiał, ale jak wynika ze słów Jacka Kurskiego, producent znowu ma poważne problemy.

Komentarze (130)