Izrael nie został wykluczony z Eurowizji 2024. Szykują się masowe protesty
Aktywiści w całej Europie domagali się usunięcia Izraela z tegorocznego konkursu Eurowizji ze względu na wojnę w Strefie Gazy i sytuację humanitarną w tym regionie. Organizatorzy imprezy odrzucają taką możliwość. Wymusili jedynie na reprezentantce Izraela zmiany w tekście piosenki. Spodziewane są różne "polityczne" niespodzianki podczas transmisji koncertów.
Po agresji na Ukrainę Rosja została wykluczona z Eurowizji. Niektórzy spodziewali się, że podobny los spotka Izrael po wybuchu pełnoskalowej wojny z Hamasem i wkroczeniu wojsk izraelskich do Gazy. Środowiska propalestyńskie zaczęły głośno mówić o ludobójstwie na arabskiej ludności cywilnej.
- Rozumiemy, że ludzie są zaniepokojeni, ale ostatecznie jest to program muzyczny, rodzinny program rozrywkowy i na tym powinniśmy się skupić. Nie jesteśmy areną do rozwiązywania konfliktów na Bliskim Wschodzie. Konkurs Piosenki Eurowizji nie jest konkursem między rządami, to konkurs między publicznymi organizacjami medialnymi w Europie - stwierdził producent wykonawczy festiwalu Martin Oesterdahl, cytowany przez "The Guardian".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wsparcie dla izraelskiej telewizji publicznej
Oesterdahl podkreślił, że dla Europejskiej Unii Nadawców (EBU) najważniejsza pozostaje niezależność mediów publicznych i z tego punktu widzenia sytuacja Rosji i Izraela jest nieporównywalna. Rosyjska telewizja została bowiem całkowicie zawłaszczona przez władzę i stała się jej tubą propagandową.
- Rozpowszechnianie dezinformacji na temat inwazji na Ukrainę było kroplą, która przelała czarę goryczy. [...] Izraelska telewizja Kan jest niezależna. Premier Netanjahu chciał ją nawet zamknąć, więc naszą rolą jako organizacji jest wspieranie ich - stwierdził producent.
Zakaz dla jednej flagi
EBU wymogła jedynie na izraelskiej wykonawczyni Eden Golan zmianę kilku wersów w tekście piosenki i przede wszystkim jej tytułu z "October Rain" (mogącego przywoływać skojarzenia z rozpoczętą w październiku ub.r. operacją lądową wojsk izraelskich w Gazie) na "Hurricane".
Organizatorzy konkursu zakazali wnoszenia do sali koncertowej flag palestyńskich. Eksperci spodziewają się nie tylko masowych demonstracji w Malmo, gdzie 7 maja zacznie się oficjalnie festiwal, ale także różnych ekscesów np. wtargnięcia aktywistów na scenę albo zagłuszania reprezentantki Izraela.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: