Iza i Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" potwierdzili domysły fanów. Zdecydowali się na kolejny krok
Mało kto wróżył tej parze sukces, a jednak tylko im udało się przetrwać także poza kamerami. Iza i Kamil, połączeni przez ekspertów 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", wciąż są razem i planują wspólną przyszłość. Potwierdzili to na antenie TVN, ujawniając jednak, że mają za sobą poważne kryzysy.
Iza i Kamil otwarcie mówią o tym, ile ich różni, ale wciąż pracują nad swoim związkiem. W pierwszym wakacyjnym wydaniu programu "Dzień dobry wakacje" pojawił się razem i opowiedzieli, jak układa się im w małżeństwie. Szczerze przyznali, że bywa różnie, choć ostatnio na szczęście coraz lepiej. Pierwsze kryzysy para ma już za sobą. Jak podkreślił Kamil, oboje włożyli bardzo dużo pracy w to, by wciąż być razem.
Wspominając ich wspólną historię, która zaczęła się prawie rok temu na planie programu TVN7, Paulina Krupińska przypomniała, że para nie od początku przypadła sobie do gustu. Potwierdziła to Iza, wprost przyznając, że Kamil jest kompletnym przeciwieństwem jej ideału mężczyzny.
- W ogóle nie przypadliśmy sobie do gustu, Kamil jest zupełnym przeciwieństwem (typu) mężczyzny, który ja lubię, a ja kobiety, ale stwierdziliśmy, że nie chodzi o sam wygląd a cechy charakteru, wnętrze i wartości, i to dominuje - mówiła Iza w rozmowie z gospodarzami programu.
- Nie ukrywamy, że było bardzo ciężko, ale razem sobie dziękujemy, że daliśmy radę - dodał Kamil. - Szacunek dla Izuni, że ma tyle poświęcenia.
I choć przez ten rok parę dzieliły nie tylko kilometry, ale przede wszystkim całkiem odmienne charaktery, dziś doceniają, ile mogą się od siebie nauczyć. Wkrótce małżonkowie wspólnie zamieszkają. Kamil planuje przeprowadzkę do Izy. Niebawem przed bohaterami kontrowersyjnego show pierwsza rocznica ślubu, wszystko wskazuje na to, że spędzą ją razem.
