Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" są w szampańskich nastrojach. Pokazali pierwsze zdjęcie po ślubie

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz od lat udowadniają, że nigdy nie jest za późno na miłość, a uczucie może połączyć dwoje ludzi bez względu na wiek. Uczestnicy programu TVP, których dzieli 18 lat różnicy, pobrali się 5 sierpnia na zamku w Niepołomicach, rozpoczynając nowy rozdział wspólnego życia.

65-letnia dziś nauczycielka wychowania fizycznego z Radomska i 83-letni ratownik górniczy z Zabrza poznali się na planie drugiej edycji programu "Sanatorium miłości", latem 2019 roku. Jak z pewnością dobrze pamiętają widzowie, uczucie nie pojawiło się między nimi od razu, a rozwinęło z przyjaźni dopiero po tym, jak zgasły telewizyjne kamery.

O tym, że są razem, emeryci poinformowali dopiero po zakończeniu serii, w odcinku specjalnym "Sanatorium miłości". Jak ujęła to Iwona, pewnego razu wpadła w odwiedziny do Gerarda i została... aż do śniadania. Od tamtej pory uczestnicy programu TVP tworzą zgraną parę, którą wyróżnia wciąż wielki apetyt na życie, zwłaszcza to we dwoje.

Latem 2021 r., w czasie swoich 80. urodzin, Gerard poprosił ukochaną o rękę, a ta przyjęła oświadczyny. Po dwóch latach od zaręczyn znana z ekranów para złożyła sobie małżeńską przysięgę i świętowała na hucznym weselu w gronie bliskich i przyjaciół. Kilka dni po ceremonii nowożeńcy pochwalili się w sieci pierwszym wspólnym zdjęciem. W poniedziałek Iwona zamieściła na swoim instagramowym profilu fotografię z Niepołomic.

"Pierwsze lody jako małżeństwo" - napisała bohaterka "Sanatorium miłości", zachwalając przy okazji jedną z najstarszych tamtejszych lodziarni. Jak wdać, dobry humor nie opuszcza zakochanych.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.