Internauci łapią się za głowę. Wypowiedź Karnowskiego przejdzie do historii
19 sekund wystarczyło, aby prowadzący program w TVP Info wyjaśnił, czemu Jacek Kurski jest celem ataków mediów. Wypowiedź stała się hitem sieci, a internauci łapią się za głowę.
19.04.2021 23:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatnio głośno było o Tomaszu Kammelu, któremu internauci złośliwie wypominali, że w ostentacyjny sposób chciał przypodobać się Jackowi Kurskiemu. Chodzi o jego słowa podczas niedawnego koncertu wielkanocnego, kiedy zwrócił się do prezesa TVP i jego żony, nazywając ich córkę "cudem życia". Z Kammela otwarcie kpili Piotr Gąsowski na swoim Instagramie oraz gospodarz talk-show Kuba Wojewódzki.
Ale wygląda na to, że ktoś właśnie przebił prezentera TVP. Tym kimś jest redaktor naczelny tygodnika "Sieci" Jacek Karnowski. Jego słowa, jakie padły na antenie TVP Info, zostały w sieci okrzyknięte "oficjalnie najbardziej bezczelną wypowiedź jaka padła w TVP w minionym tygodniu".
O co chodzi? Otóż dziennikarz stwierdził, że prezes TVP Jacek Kurski jest celem "przemysłu pogardy", ponieważ "zdobył" pieniądze i rozwinął telewizję publiczną.
- Media są jakąś czerwoną linią, której nie wolno przekraczać, bo jeśli ktoś próbuje zmienić nieco ten krajobraz medialny, to natychmiast dostaje się pod potężny, krzyżowy ogień - mówił Karnowski. - To dotyczy na przykład prezesa Telewizji Polskiej pana Jacka Kurskiego, który i zdobył pieniądze, jakoś rozwinął TVP i stał się celem przemysłu pogardy.
Wypowiedź Karnowskiego szybko podbiła Wykop i wzbudziła rozbawienie na Facebooku. Możecie zapoznać się z nią poniżej.
Nie trzeba specjalnie interesować się polską polityką, aby wiedzieć, że Jacek Kurski nie jest żadnym Janosikiem i nie "zdobył" pieniędzy. TVP dostała bowiem ze środków publicznych blisko 2 mld zł rekompensaty za abonament.
Opozycja parlamentarna apelowała, aby te środki przeznaczyć na onkologię, co zdaniem Andrzeja Dudy, który podpisał nowelę ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej, było "nieprzyzwoite".
Z najświeższych danych opublikowanych 19 kwietnia przez Press wynika, że w 2020 r. TVP miała 198 mln zł zysku przy 3,036 mld zł. O 15 proc. spadły wpływy telewizji z reklamy i sponsoringu, wzrosło za to zatrudnienie i średnie wynagrodzenie.
Według danych gromadzonych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów od 2016 r. TVP dostała blisko 6 mld zł pomocy publicznej.