"5‑minutowa orka". Tak mocnego materiału w TVN dawno nie było

W piątkowym wydaniu "Faktów" pokazano reportaż, w którym przez 5 minut bez litości obnażono 11-letnią walkę Kaczyńskiego i Macierewicza o "prawdę smoleńską". W programie informacyjnym TVN dawno nie było tak mocnego materiału. Internauci piszą wprost: "orka".

W "Smoleńskiej mgle" oddano głos politykom i ludziom obozu władzy
W "Smoleńskiej mgle" oddano głos politykom i ludziom obozu władzy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

- To było szokujące wydarzenie. Samolot rozbił się we mgle i od razu mgła rozciągnęła się nad Polską. Mgła podejrzeń, niedomówień i insynuacji - powiedział Piotr Marciniak, zapowiadając w ten sposób materiał Jakuba Sobieniowskiego. Była to jednak zaledwie niewinna przygrywka przed tym, co chwilę później zobaczyli i usłyszeli telewidzowie.

Rzadko bowiem zdarza się, aby w "Faktach" pojawiały się reportaże tak silnie nacechowane i otwarcie uderzające w konkretne osoby i ugrupowania. A taki bez wątpienia był materiał "Smoleńska mgła".

- To nie jest rocznicowe wspomnienie. To jest polityka. Najkrótsze streszczenie tego, jak PiS poniosło smoleński temat na sztandarach. Jak ten smoleński temat niósł PiS do władzy. I doniósł - zaczął Sobieniowski.

I szybko skończył, bowiem w blisko 5-minutowym materiale reporter oddał głos swoim bohaterom - politykom PiS-u, członkom smoleńskiej podkomisji czy duchownym.

Na "Smoleńską mgłę" złożył się montaż kolejnych wypowiedzi, jakie rok po roku padały z ust m.in. Jarosława Kaczyńskiego czy Antoniego Macierewicza. Dziennikarz TVN pokazał, w jaki sposób zmieniała się narracja o katastrofie, jak radykalizował się język i do czego posuwali się politycy obozu władzy.

W materiale pojawiły się egzorcyzmy na Krakowskim Przedmieściu, słynna puszka po Red Bullu, Bartłomiej Misiewicz u szczytu kariery, krępująca cisza na konferencjach prasowych podkomisji, symulacje eksplozji, a w końcu przemówienia Jarosława Kaczyńskiego na rocznicach i miesięcznicach katastrofy.

Nie zabrakło też słynnych cytatów, które padały w mediach w ciągu ostatnich 11 lat. M.in. "zamordowanie 96 osób", "dziś jesteśmy tej prawdy naprawdę bardzo blisko", "Jarosław, Jarosław!", "Dwa następne zdjęcia dostałem od znajomych, którzy zostawili mi je na wycieraczce", "Sprawa jest całkowicie porównywalna z atakiem w Nowym Jorku", "Smoleńsk to było gorzej niż zbrodnia" czy "Mordy zdradzieckie".

Na zakończenie głos ponownie zabrał autor materiału.

- Od 11 lat PiS sugeruje, przekonuje bądź insynuuje, że w Smoleńsku doszło do zamachu, do zbrodni. Przez połowę tego czasu PiS było u władzy i jest, miało i ma wszystko, by dowodami zastąpić sugestie albo insynuacje, które zebrał Jakub Sobienowski - postawił kropkę nad "i" dziennikarz "Faktów".

Materiał "Faktów" momentalnie stał się hitem sieci, zdobywając ponad 3 tys. wykopów. Użytkownicy popularnego serwisu piszą wprost: "5-minutowa orka".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2258)