Sporo poświęciła, aby w programie być z Adamem. Ma już nowego chłopaka
Początek związku Violi i Adama był jednym z największych zwrotów akcji w "Hotelu Paradise". Zarzekali się, że łączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń. Rzeczywistość poza programem zweryfikowała siłę ich uczuć.
29.04.2020 | aktual.: 29.04.2020 17:59
24-letni Adam Radziszewski od samego początku wydawał się być faworytem reality show TVN7. Szybko nawiązał nić porozumienia z Olą, z którą zawarł pakt. Liczyło się dla nich spełnianie zasad gry, a nie szukanie miłości. Do czasu. Gdy z programu została wyeliminowana partnerka Adama, wbrew deklaracjom nie odszedł razem z nią.Znalazł pocieszenie u boku, wówczas nowej uczestniczki, Martyny Kondratowicz. Tylko na jedną noc. Zaraz potem stwierdził, że od dawna z wzajemnością czuje coś do Violi.
Porzucenie ich ówczesnych partnerów wywołało w "Hotelu Paradise" sporo zamieszania. Dotychczas wyluzowani i sympatyczni bohaterowie, nie kryli się ze swoim rozczarowaniem. Były kłótnie i łzy. Koniec końców samotni Martyna i Latino utworzyli parę, która dotrwała do finału.
Po zakończeniu programu wielu widzów zastanawiało się, jak potoczyły się dalsze losy Adama i Violi. Wiadomo, że ich przyjaciele i zwycięzcy pierwszej edycji Marietta i Chris dalej są razem. Mało kto wierzył jednak, że przetrwa relacja drugiej pary z "Hotelu Paradise".
Jak przyznała Martyna, w finale programu porozmawiała z Violą o tym, co zaszło pomiędzy nią a Adamem pamiętnej nocy. Jego ówczesna dziewczyna nie znała prawdy. Poczuła się oszukana.
- W tamtym momencie moja relacja z Adamem umarła. Jak można budować coś w realnym życiu na podstawie tak mocnego kłamstwa? Wiedziałam wtedy, że już nic z tego nie będzie. Spotkaliśmy się jeszcze w Warszawie, ale nie wyszło - powiedziała Viola w rozmowie z "Party".
Mimo to ostatnia partnerka Adama nie kryje wobec niego żalu. Zdradziła, że w jej życiu pojawił się już nowy mężczyzna.
- Nie jesteśmy parą z Adamem. Jesteśmy tylko kumplami, kolegujemy się. Raz na jakiś czas piszemy, rozmawiamy. Może ktoś wyjątkowy pojawił się w moim życiu? Nie ma Adama, jest ktoś inny. (...) Nie ogłaszajcie, że jestem zakochana, bo to duże słowo, ale w każdym razie na tapecie nie ma Adama - wyznała.