Helena Deeds o przyszłości syna. Postawiła mu ultimatum
Syn Heleny Deeds jest jej oczkiem w głowie, ale nie znaczy to, że mu folguje. Dba o przyszłość pociechy, więc zależy jej, by był w życiu zaradny. Dlatego też w kwestii majątku… postawiła mu ultimatum.
06.06.2021 10:56
"Żony Hollywood" to kobiety odważne, piękne, przebojowe i bogate. W show TVN opowiedziały widzom, jak spełnił się ich amerykański sen. Bohaterki reality show pokazywały swoją codzienność, mówiły o wzlotach i upadkach i wreszcie o tym, jak założyły rodziny za oceanem. Pokazały też, że nie znalazły się tam, by "leżeć i pachnieć" – każda z nich przedstawiła swoją krętą drogę do sukcesu.
Każda z nich także urzekła widzów temperamentem i poczuciem humoru. Eva Halina Rich, Kinga Korta, Iwona Burnat czy Helena Deeds szybko zyskały sympatię widzów. I chociaż sam program przeszedł już do historii, fanów wciąż żywo interesują dalsze losy barwnych bohaterek.
Widzowie "Dzień dobry TVN" mogli się ostatnio dowiedzieć, co słychać właśnie u Kingi Korty i Heleny Deeds. Panie przyjaźnią się i spędzają ze sobą sporo czasu, toteż udzieliły wspólnego wywiadu, w którym podzieliły się przemyśleniami na temat macierzyństwa. O ile syn Kingi ma dopiero trzy lata, o tyle syn Heleny jest już dorosły i ma już 23 lata.
Studiuje z daleka od domu – wrócił do Polski, do Warszawy. Oczywiście, może liczyć na wsparcie mamy, ale ta kładzie bardzo duży nacisk na jego samodzielność i zaradność. Jak wyjawiła w wywiadzie, priorytetem jest, by skończył studia, inaczej będzie musiał radzić sobie sam. I na swoją przyszłość będzie musiał zarobić.
- Ja mu dałam ultimatum. Powiedziałam, że jeśli nie chce się uczyć, to musi iść do pracy. Cokolwiek dostanie, jak pójdę do nieba. Powiedziałam, żeby brał się do roboty. Na tapczanie nie będzie siedział. Zalicza teraz studia. Był ostatnio w Stanach 4 miesiące, wrócił do Polski skończyć uczelnię - powiedziała Deeds w rozmowie z Oskarem Netkowskim.