Hanna Lis o najtrudniejszych momentach swojego życia

Dziennikarka opowiedziała Agnieszce Jastrzębskiej z "Dzień Dobry TVN" o najtrudniejszych momentach w swoim życiu - śmierci ojca i chorobie mamy. Jak sama przyznała, "najgorsze, co się mogło w moim życiu wydarzyć, już się wydarzyło". Jak sobie radzi z problemami? Obejrzyjcie wideo:

28.11.2016 | aktual.: 28.11.2016 14:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na początku stycznia Hanna Lis trzeci raz w karierze straciła posadę w TVP. "Dobra zmiana" sprawiła, że dziennikarka wzięła udział w programie "Azja Express". Swoją przygodę z TVN-owskim reality show tłumaczyła koniecznością zapewnienia bytu dzieciom i chorej mamie.
- Najgorsze, co się mogło w moim życiu wydarzyć, już się wydarzyło. To odejście taty, choroba mamy. Niewiele brakowało, żebym w ogóle została bez rodziców. Po śmierci taty była dolina, kanapa, morze łez, nie mogłam z tego wyjść przez kilka miesięcy. Wydawało mi się, że wygramy z tym nowotworem. Rozsypałam się, byłam na to niegotowa. Potem choroba mamy, dobra zmiana, bezrobocie. Trzeba gorsze momenty przetrwać, zagryźć zęby i iść dalej - przyznała Hanna Lis.

Obraz
© AKPA
Obraz
© AKPA

ZOBACZ TAKŻE:

Źródło artykułu:WP Teleshow
Komentarze (11)