Beata Tadla: "To był początek końca znanej nam do tej pory TVP"

Beata Tadla: "To był początek końca znanej nam do tej pory TVP"
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 8Tak szczera jeszcze nie była

Obraz
© AKPA

Dziennikarka w swojej najnowszej książce "Czego oczy nie widzą. Opowieści z życia (poza) telewizyjnego” opisała świat z drugiej strony ekranu. Jak Beata Tadla wspomina pracę w TVP1?

Beata Tadla swoją karierę rozpoczęła w Radiu Legnica. Była związana również z Radiem Eska, Plus, TVN24, TVN i TVP. To właśnie ta ostatnia stacja była dla niej prawdziwą szkołą życia i najważniejszą przygodą, bo tam poznała Jarka Kreta.
_- TVP była dla mnie jak studia podyplomowe z najważniejszymi doświadczeniami i wyzwaniami, jakich wcześniej nikt przede mną nie stawiał. I choć przychodząc tam, wiedziałam, że polityczne zmiany na górze mogą wstrząsnąć moim poukładanym już światem, to zaryzykowałam _– wspomina Tadla.
Chcecie wiedzieć więcej? Obejrzyjcie naszą galerię.

/ 8O czym opowiada w książce?

/ 8Była świadoma ryzyka

Obraz
© PAP | Jan Bogacz

Zaczynając pracę w "Wiadomościach” miała być jedną z twarzy stacji. Towarzyszyła jej jednak świadomość ryzyka jakie podejmuje.
- Wiązało się ze świadomością, że to mało stabilne miejsce pracy, bo ekipy, które wygrywają wybory parlamentarne, zawsze czynią sobie łup z TVP i obsadzają stanowiska "swoimi”. Głównym grzechem wyrzucanego jest wtedy data rozpoczęcia pracy. Bo jak się przyszło za poprzedników politycznych, to znaczy, że na pewno poprzednicy za tym stali, i człowiek robi się niewygodny. Teorię do tego da się bez problemu dopisać (co zresztą zrobiono, gdy mnie wyrzucono) – stwierdziła Tadla.

/ 8Zespół "Wiadomości”

Obraz
© PAP | Jan Bogacz

Autorka bardzo miło wspomina współpracę z Piotrem Kraśką.
- Był najlepszym szefem, jakiego miałam, i pod jego wodzą "Wiadomości” wypracowały własną, niepowtarzalną markę, stały się programem wiarygodnym, atrakcyjnym i wygrały wyścig z "Faktami”, co wcześniej było nie do wyobrażenia. W rankingach oglądalności zostawiliśmy konkurencję w tyle, aż do czasy wymiany zespołu na początku 2016 roku, gdy fotel prezesa TVP objął Jacek Kurski. "Wiadomości” – już z nowymi ludźmi – zaczęły notować najniższe wskaźniki w historii, a praca, którą włożyliśmy, by wywindowały się na pierwsze miejsce i długo tam utrzymywały, została obrócona w proch.

/ 8Przerażające sny

Obraz
© AKPA | WP.PL

Zapowiedź zmiany i jej konsekwencji towarzyszyła dziennikarce nieustannie. Stres wywoływał przerażające sny.
- Nawiedził mnie we śnie prezes TVP Jacek Kurski. Trzymał noworodka. Podobno niemowlę we śnie to dobry znak, jest zapowiedzią zdrowia, spokoju, sukcesu i dobrego życia w otoczeniu ludzi życzliwych. A dziecko w rękach Kurskiego? Nigdzie nie znalazłam – dodała.

/ 8Powrót "niepokornych"

Obraz
© AKPA

Oberwało się też dziennikarzom, którzy wrócili do TVP po "dobrej zmianie”.
- Zdarzyło się, że musiałam osobiście tego czy owego zaprosić do telewizji, ale na pytanie "o czym będziemy rozmawiać” zawsze odpowiadałam – tematy bieżące. "Niepokorni” po prostu mierzą innych własną miarą, bo to, co robili kiedyś w znanym mi radiu, potem swoich pisemkach i na portalach, ochoczo przenieśli do mediów publicznych, gdy je już w 2016 roku triumfalnie "odzyskali” (…). Wiedzieliśmy, że czekających w blokach startowych "niepokorni” liczą na dobrą dla siebie zmianę i już zacierają ręce, spodziewając się posadek za wieloletnią lojalność wobec tych, którzy właśnie rozpoczynali władanie Polską. W redakcji zapanowała atmosfera schyłkowa, zastanawialiśmy się, jak będą te czystki wyglądać i kto pierwszy trafi pod topór. Ponieważ to, że czeka nas "ścięcie” było już oczywiste.

/ 8Zapowiedź końca

Obraz
© East News

- Na początku roku na Woronicza zawitał Jacek Kurski. Nowy prezes TVP zapewnił, że politykiem co prawda był, nawet twardym i bezkompromisowym, ale już nie jest, bo dziś liczy się przede wszystkim jego dziennikarskie doświadczenie. Niepolityk obiecywał, że od teraz w publicznej zapanują standardy BBC. Obrazek stojącego wtedy przed kamerami uśmiechniętego Kurskiego w towarzystwie ulubionych, równie radosnych prezenterek – jednej w bieli, drugiej w czerwieni – oraz nieco zmieszanego dziennikarza sportowego już na zawsze utkwi mi w pamięci jako zapowiedź początku końca znanej nam do tej pory TVP.

/ 8Nie było łatwo

Obraz
© ONS.pl

Dzień, w którym rozstała się z TVP był jednym z trudniejszych w jej życiu. Płakała i przechodziła coś w rodzaju żałoby. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie przyjaciół i wiernych fanów.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta