Gratka dla fanów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Tak potoczyły się dalsze losy bohaterów
Randkowy program TVN z sezonu na sezon staje się coraz bardziej popularny. Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" śledzą swoich ulubieńców w sieci. W końcu i na antenie pojawili się bohaterowie minionych edycji. Wielu z nich znalazło właściwych partnerów poza kamerami.
Już od sześciu lat polscy widzowie mogą oglądać na antenach TVN ślubny eksperyment. W programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" eksperci dobierają w pary uczestników, którzy poznają się dopiero na ślubnym kobiercu. Z roku na rok show zdobywa coraz więcej widzów, a uczestnicy ostatnich edycji właściwie stali się celebrytami. Dlatego twórcy serii postanowili zrealizować specjalne dwa odcinki przybliżające dalsze losy bohaterów "Ślubu". Pierwszy z nich można już znaleźć na platformie Player.
Co ciekawe, spośród 36 osób aż 20 zgodziło się opowiedzieć przed kamerami, jak ich życie wygląda teraz. Dla fanów serii nie będzie zaskoczeniem, że w pierwszych dwóch edycjach zabrało małżeństw, które przetrwały próbę czasu. Jednak Ewa, która w 1. sezonie wzięła ślub z Darkiem, dziś jest już szczęśliwą mamą i narzeczoną.
- Po programie moje życie bardzo się zmieniło. Urodziłam córkę, teraz wraz z narzeczonym mieszkamy w domu pod Warszawą - wyznała.
Sporo zmieniło się też u Jacka, którego telewizyjna żona Natalia krytykowała za brak własnego mieszkania i auta. Dojrzał do posiadania nieruchomości, ale jak zapewnia, nie uważa, aby dzięki temu mógł uratować relację.
- Pamiętam sytuację, kiedy Natalia miała pretensje, że człowiek w wieku 30 lat nie ma mieszkania, samochodu czy pracy, którą ona by akceptowała. Wtedy jakoś delikatnie mnie to ukłuło. Kupiłem mieszkanie pod Poznaniem. Jego posiadanie czy rzeczy materialnych nie spowodowało u mnie zmiany. Myślę, że dalej nie imponowałoby to Natalii - powiedział przed kamerami TVN.
W sieci można też śledzić dalsze losy Ani z 2. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", która również znalazła miłość poza kamerami. Ostatnio zajęta jest urządzaniem nowego mieszkania i założeniem własnej firmy.
- Niedawno, po 5 latach, zwolniłam się z cukierni, w której pracowałam. Będę obierać swój własny kierunek. Mam zamiar prowadzić szkolenia z dekorowania tortów 3D i antygrawitacyjnych - pochwaliła się.
Anna obecnie również jest w szczęśliwym związku. Znalezienie właściwego partnera zajęło jej trochę czasu. Postawiła warunek, aby wybranek nie widział jej w telewizyjnym show.
- Jestem w związku już ponad 3-letnim. Z Piotrkiem poznaliśmy się przez internet. Nie oglądał programu i na tym bardzo mi zależało. Było sporo osób, które do mnie pisały i już wiedziały, że jestem ich wymarzoną partnerką, jednak nie chciałam takiej relacji. Chciałam, żeby ktoś mnie poznał od podstaw, a nie na podstawie tego, co widział w telewizji - przyznała.
Życie na nowo układa sobie również Marcin, który w 2. edycji "Ślubu" poślubił Agnieszkę. Ta para czuła się bardzo niekomfortowo przed kamerami i do dziś mężczyzna ma pretensje o to, w jaki sposób został przedstawiony widzom.
- Zostałem pokazany jako osoba sztywna, mało energiczna, taka, która wszędzie knuje i ma wszystko zaplanowane. Nie czuję obowiązku informowania o wszystkim, co się działo poza kamerami i w mieszkaniu mojej byłej żony - obwieścił.
Mimo to uchylił rąbka tajemnicy, jak wyglądało jego małżeństwo tuż po wyjeździe kamer. Choć od rozstania minęły cztery lata, Marcinowi nadal było trudno wracać pamięcią do tamtych wspomnień.
- Faktycznie zamieszkaliśmy razem. Codziennie dojeżdżałem rano z Warszawy do Płocka do pracy i tak naprawdę uważam, że poświęciłem się bardzo. (...) Po pracy robiłem kolację i spędzaliśmy razem wieczór i tak to się toczyło przez kolejne dwa miesiące. Ona nagle podjęła decyzję, żebym się wyprowadził. Było to bardzo późno, koło 23, wtedy to była dla mnie sytuacja nie do zrozumienia i tak naprawdę nigdy nie uzyskałem odpowiedzi, dlaczego miałem się wyprowadzić - wyznał.
Ogromne rozczarowanie w programie przeżyła też Martyna, którą eksperci sparowali z Przemkiem, rozrywkowym wiecznym studentem mieszkającym w akademiku. Dziś jest już w nowym związku i marzy o założeniu rodziny. Podobnie jak Agata z 3. edycji, była żona wciąż samotnego Maćka, która w ostatnie wakacje została narzeczoną.
Dopiero w trzeciej edycji programu znalazło się małżeństwo, które wciąż jest razem. Mowa o Anicie i Adrianie, obecnie rodzicach dwójki dzieci. Udało im się pokonać barierę w postaci ok. 600 km różnicy w miejscach zamieszkania. Kobieta w końcu zaskarbiła sobie też sympatię teściowej.
- Jeżeli chodzi o relacje mojej mamy i Anity, to myślę, że byłby to dobry temat na napisanie jakiegoś poradnika. Moja mama miesiące po eksperymencie (...) nie była przychylna. Ta relacja jak pies z kotem trwała, natomiast dzisiaj ta relacja jest dużo lepsza, cieplejsza - wyznał Adrian.
Dopiero w kolejnym specjalnym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poznamy więcej par, których eksperci połączyli na dobre.