Wulgaryzmy, niszczenie mienia. TVP Info promuje skandaliczne zachowanie Jakimowicza
Tolerancja TVP dla kolejnych wybryków Jarosława Jakimowicza wydaje się nie mieć granic. W programie "#Jedziemy" w TVP Info pokazano skandaliczny filmik z jego udziałem. Były aktor i pracownik stacji został nawet pochwalony na wizji.
W Dniu Flagi, który przypada na 2 maja, Jarosław Jakimowicz opublikował na Instagramie filmik. Prezenter TVP Info i komentator stacji pokazuje na nim, jak zrywa tęczową flagą, nazywając ją "szmatą" i "gó***em".
Zanim do tego doszło, Jakimowicz nagabywał napotkanych policjantów, aby interweniowali. Kiedy nie wyrazili zainteresowania, pożyczył z knajpki, która nazwał "zaprzyjaźnioną", krzesło i zerwał tęczową flagę.
Za wpis Instagram po raz kolejny zablokował konto Jakimowicza. Jednak TVP Info najwyraźniej nie widzi w zachowaniu swojego pracownika nic zdrożnego, bowiem jego filmik został wyemitowany w porannym paśmie.
"Wyczyn" Jakimowicza pokazał Michał Rachoń w drugiej części programu "#Jedziemy" w TVP Info. Wprawdzie widzowie nie zobaczyli momentu z udziałem policjantów, ale usłyszeli za to fragment, w którym Jakimowicz dwukrotnie nazywa tęczową flagę "gó***em".
Na tym nie koniec, ponieważ gościem programu był sam Jakimowicz, któremu pozwolono ustosunkować się do nagrania.
Prowadzący "W kontrze" opisał kulisy zajścia, zapewnił, że oddał krzesło i wyjaśnił, czemu dopuścił się niszczenia mienia. Jakimowicz odesłał widzów do Wikipedii i Google'a w celu sprawdzenia, czym jest Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej Święto.
Dlaczego to zrobił? Bo w swoim mniemaniu kierował się "szacunkiem do flagi polskiej" – tęczowa wisiała tuż obok.
- To jest dramatyczny zamach na to, co jest ważne dla nas, dla Polaków, dla patriotów - zapewniał Jakimowicz. - Teraz ludzie mi piszą: "Dlaczego nie jesteś tolerancyjny?" Tolerancja nie będzie wtedy działać, jak będzie ktoś mnie obrażał.
Jedynym komentarzem Rachonia do sprawy było przypomnienie incydentu sprzed dwóch lat, kiedy próbowano zawiesić tęczową flagę na pomniku Jezusa pod kościołem Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Według Rachonia nieokreślona "grupa ideologów" wymyśliła wtedy, że tęczowa flaga miała być "alternatywą dla biało-czerwonej".
Oprócz Jakimowicza w programie byli obecni Jacek Wrona i Jacek Liziniewicz, których poproszono o krótki komentarz.
- Dzięki Jarek, że po prostu zachowałeś się uczciwie - podziękował byłemu aktorowi Wrona.
Z kolei dziennikarz "Gazety Polskiej" stwierdził, że dla niego tęczowa flaga jest "flagą zaangażowania politycznego i ideologicznego porównywalną z kiedyś z samą czerwoną flagą". Czyniąc tym samym aluzję do komunizmu.