Ferdka Kiepskiego miał zagrać kto inny. Znany aktor odrzucił kultową rolę
"Świat według Kiepskich" gościł na ekranach telewizorów w polskich domach przez ponad 20 lat. Fani produkcji (i zresztą nie tylko oni) nie wyobrażają sobie, żeby w głównej roli mógł wystąpić ktoś inny niż znakomity Andrzej Grabowski. Tymczasem przy postaci Ferdka brano pod uwagę wielu świetnych aktorów.
16.11.2023 | aktual.: 16.11.2023 12:37
"Świat według Kiepskich" na podstawie pomysłu Tobiasza Lewandowskiego zadebiutował w 1999 r. na antenie Polsatu. W danym okresie za reżyserię odcinków odpowiadała jedna osoba: do 2008 r. był to Okił Khamidow, w latach 2008–2017 Patrick Yoka, a od 2018 do 2022 Adek Drabiński. Przez 23 lata główną rolę niezmiennie za to grał Andrzej Grabowski, choć ponoć nie był pierwszym wyborem, jeśli chodzi o obsadzenie Kiepskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto miał zagrać Ferdka Kiepskiego?
Jak się okazuje, istniało spore ryzyko, że nie zobaczylibyśmy Andrzeja Grabowskiego w kultowej roli. Pierwotnie Ferdkiem miał być bowiem... Ryszard Kotys, czyli serialowy Marian Paździoch. Zmarły w 2021 r. aktor kilka lat temcytowany przez serwis "Świat seriali" zdradził, co przesądziło o tym, że ostatecznie nie dostał tej roli.
– Scenarzyści serialu pamiętali mnie z występów na deskach wrocławskiego teatru i z filmów. Zapomnieli tylko, że już trochę inaczej wyglądam, mam więcej lat. A Ferdka Kiepskiego miał zagrać człowiek będący czterdziestoletnim małżonkiem i ojcem rodziny. Ja miałem wtedy 67 lat – wyznał.
Nie on jeden był brany pod uwagę przez twórców. Na długiej liście z nazwiskami znaleźli się m.in. Krzysztof Kowalewski, Stanisław Tym, Jerzy Bończak, Janusz Gajos, Janusz Rewiński czy Grzegorz Warchoł. Jeden po drugim odrzucali oni jednak projekt, tłumacząc się zazwyczaj słabym scenariuszem. Grabowski też uznał tekst za słaby, ale dopiero po fakcie – gdy już w ciemno przyjął tę słynną rolę.
Grabowski nie wierzył w sukces
Nic dziwnego, że inni artyści nie zdecydowali się na udział w tym projekcie. Serial na papierze (i nie tylko) wydawał się przaśny, często prostacki i głupawy. Jego produkcja była dla Polsatu sporym ryzykiem. Ale kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa. A stacja przecież wygrała, i to w pięknym stylu.
Tym bardziej może dziwić fakt, że Grabowski przyjął główną rolę zupełnie w ciemno. Dostał scenariusz trzech pierwszych odcinków od reżysera, ale z zawartością koperty zapoznał się dopiero po tym, jak potwierdził chęć współpracy. Jak podaje portal "Plejada", po przeczytaniu zrobiło mu się wręcz niedobrze. Czuł, że wpakował się na minę, a serial okaże się katastrofą.
70-letni dzisiaj aktor nie zrezygnował tylko dlatego, że liczył, że tytuł zostanie szybko zdjęty z anteny. Jak wiemy, nie mógł się bardziej pomylić. "Świat według Kiepskich" był jedną z najdłużej emitowanych w telewizji polskich produkcji i odniósł spektakularny sukces, a postaci Ferdka, Halinki, Waldusia, Mariolki, Babki, Paździocha i Boczka zajęły ważne miejsce nie tylko w historii rodzimej telewizji, ale i wraz z charakterystycznymi powiedzonkami przedostały się do codzienności widzów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.