"Farma". Miał być nowy hit. Wyniki oglądalności mówią wszystko
"Farma" to nowe reality show, w którym uczestnicy przyzwyczajeni do życia w wielkim mieście poznają trudy życia i pracy na wsi. Premierowy odcinek przyciągnął przed telewizory prawie 1,5 mln widzów, ale ta liczba systematycznie maleje.
Wyniki oglądalności "Farmy" opublikował portal Wirtualne Media, docierając do danych Nielsen Audience Measurement. Wynika z nich, że program nadawany od 17 do 20 stycznia (dni powszednie o godz. 20) miał średnią oglądalność na poziomie 1,17 mln widzów. Przekłada się to na 8,23 proc. udziału w rynku.
Największą popularnością cieszył się pierwszy odcinek z 17 stycznia. O tym, czym jest ta nowa "Farma", chciało się przekonać 1,46 mln widzów. Niestety dla Polsatu w dalszych liczbach widać tendencję spadkową. Po czterech dniach "Farmę" oglądało już "tylko" 954 tys. widzów.
Przypomnijmy, że w tym roku Polsat wyszedł przed szereg, oferując widzom nowy program rozrywkowy przed startem wiosennych ramówek. Nic dziwnego, że po sukcesie show "Rolnik szuka żony" również konkurencyjna stacja zapragnęła mieć swój rolniczy format rozrywkowy. "Farma" to jednak zupełnie inny rodzaj programu.
W tym programie grupa złożona z 12 uczestników zostaje odcięta od internetu, prądu, ciepłej wody i musi sprawdzić się w prowadzeniu gospodarstwa. Sami muszą metodą prób i błędów opanować sztukę opieki nad zwierzętami hodowlanymi, prowadzenia ogródka czy rozpalania ogniska. Jedyną wskazówką, jaką na początek otrzymują, jest Księga Farmy zawierająca dokładne instrukcje, w jaki sposób zajmować się gospodarstwem.
Program prowadzą Marcelina Zawadzka i Ilona Krawczyńska. Zdjęcia były kręcone wczesną jesienią 2021 r. na terenie Puszczy Noteckiej.