Fani "Rolnik szuka żony" dopatrzyli się niezgodności. Chodzi o randkę Klaudii i Valentyna
Uczestnicy 9. edycji "Rolnik szuka żony" dokonali już wstępnej selekcji kandydatów, ale wciąż nie podjęli decyzji, kogo zaproszą na swoje gospodarstwa. Silnym faworytem Klaudii zdaje się być pochodzący z Ukrainy Valentyn. Fani programu dopatrzyli się podczas ich spotkania pewnej niezgodności.
06.10.2022 | aktual.: 06.10.2022 09:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Emisja randkowego programu TVP w tym sezonie napotyka pewne przeszkody. Ze względu na mecze polskich reprezentacji fani "Rolnik szuka żony" musieli uzbroić się w cierpliwość i znieść dwa niedzielne wieczory bez poznania dalszych przygód uczestników show. Dotychczas na antenie pojawiły się trzy odcinki, więc widzowie nie zdążyli poznać ostatecznych wyborów uczestników.
Jak dotąd, rolnicy wyselekcjonowali grupy potencjalnych kandydatów na żony lub mężów. Klaudia wybrała 10 mężczyzn, z czego tylko trzech będzie miało okazję poznać ją bliżej i zamieszkać w jej gospodarstwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród mocnych faworytów rolniczki znalazł się 28-letni Valentyn, który pochodzi z Ukrainy, ale od lat mieszka w Polsce. Jego wizytówka w programie wygląda bardzo obiecująco.
"Ukończył politechnikę szczecińską (choć uczył się też na Węgrzech) pracował w Niemczech, Anglii i Francji a obecnie – jako inżynier budownictwa - buduje fabrykę pod Wrocławiem. Na brak zajęć więc nie narzeka. Choć nie jest rolnikiem, myśli, że skoro potrafi postawić 4-gwiazdkowy hotel, to i z pracą na roli jakoś sobie poradzi. Z Klaudią łączy go wiele rzeczy – wyznanie (oboje są prawosławni), miłość do kolarstwa (choć on preferuje raczej kolarstwo górskie, ale ważne w końcu z kim a nie gdzie się jeździ) i podejście do życia" - czytamy na profilu programu "Rolnik szuka żony" na Facebooku.
Już po przeczytaniu jego listu Klaudia poczuła się zaintrygowana. Chyba najbardziej oczekiwała właśnie spotkania z Valentynem. Jednak ich randka odbyła się online, co zastanowiło widzów programu, którzy zobaczyli później zdjęcie mężczyzny z miejsca randek pozostałych uczestników. Był ubrany w tę samą koszulę.
"Zastanawia mnie, dlaczego rolniczka rozmawiała z nim online, skoro to zdjęcie sugeruje, że on tam był" - zauważyła jedna z internautek.
Widzowie znaleźli jednak pewne uzasadnienie tej sytuacji. "Przecież mówił, że jest chory", "Może dojechał na drugi etap rekrutacji", "Był chory, a następnego dnia już zdrowy, następny odcinek był nagrywany w kolejny dzień weekendu" - czytamy w komentarzach fanów programu TVP.
Nie ma jednak wątpliwości, że podczas randki Klaudii i Valentyna zaiskrzyło. Myślicie, że tych dwoje połączy coś więcej?