Eurowizja 2022. Sierocki ocenia szanse Krystiana Ochmana. Są wysokie, ale jest jedno ale
Krystian Ochman walczy o zwycięstwo w Turynie. Stawka jest wysoka, a emocje sięgają zenitu. Marek Sierocki wierzy w powodzenie naszego reprezentanta, choć ma pewne obawy.
Tuż przed finałem Eurowizji emocje tradycyjnie sięgają zenitu. Już mamy się z czego cieszyć, Krystian Ochman zapewnił nam awans do finału (czego od kilku lat nie udawało się innym reprezentantom). W dodatku typowania bukmacherów wskazują, że w ostatecznym rankingu może zajść naprawdę wysoko.
Niewątpliwie na młodym wokaliście ciąży niemała presja. Niemniej fakt, że jest wymieniany wśród tegorocznych faworytów jest bardzo budujący. Szczególne powody do zadowolenia ma Michał Szpak, który sam przecież dotarł do pierwszej finałowej dziesiątki. Teraz cieszy się z sukcesów swojego podopiecznego z "The Voice".
Michał nie jest jedyną osobą, która gorąco kibicuje Ochmanowi. Wokalista ma silną grupę wsparcia tak w kraju, jak i poza jego granicami. Mocno kciuki trzyma za niego także Marek Sierocki, który komentuje konkurs. Dziennikarz jest przekonany, że nasz reprezentant ma spore szanse.
- Najmocniej trzymam kciuki za Krystiana Ochmana. Jego występ w koncercie półfinałowym, a także na próbie generalnej, którą oceniają jurorzy, był fantastyczny. Chłopak ma we krwi śpiewanie, niepotrzebna mu cała otoczka, najważniejszy jest jego głos i to, co jest ważne, co wyczuwają ludzie, że ten głos płynie prosto z serca, czuje się emocje w jego śpiewaniu i taką prawdę, która w muzyce jest mega ważna. I Krystian ma to w genach – zachwalał w rozmowie z "Faktem".
Przyznał jednocześnie, że konkurencja w tym roku jest wyjątkowo mocna i wśród swoich faworytek wymienia reprezentantki Szwecji i Hiszpanii. Podkreślił także, że w całym konkursie jest jedno "ale" i zwycięstwa nie gwarantuje wyłącznie piosenka. Zważywszy na geopolityczne okoliczności, czarnym koniem konkursu jest Ukraina.
według opinii bukmacherów, zwyciężą reprezentacji Ukrainy. Do tego jest też jakaś otoczka polityczna, czyli wojna na Ukrainie, ale myślę, że muzycznie jest to też bardzo udany utwór, zrobiony w bardzo oryginalny i nowoczesny sposób, to nie jest naciągane, to jest prawdziwe i chłopaki na scenie prezentują się naprawdę wyśmienicie - dodał.
Kto wygra tegoroczny konkurs Eurowizji, przekonamy się już niebawem. Transmisję muzycznego święta z Turynu obejrzymy tradycyjnie w TVP1 - w sobotę, 14 maja, już od 21.00.