"Nikt się nie garnie". Ekipa "Wiadomości" ma problem
Donald Tusk zapowiadał, że wystarczą mu 24 godziny po objęciu władzy, by zrobić porządek z mediami publicznymi, które przez ostatnie 8 lat skrajnie sprzyjały rządom PiS. Rewolucja w TVP jeszcze nie nastąpiła, ale w "Wiadomościach" widać pierwsze oznaki niechybnej zmiany.
"Wiadomości" przez ostatnie lata zachowywały się jak tuba propagandowa rządów Prawa i Sprawiedliwości i zaciekle atakowały Donalda Tuska przy każdej możliwej okazji. Po wyborach wygranych przez opozycyjną koalicję najważniejszy program informacyjny TVP nieco zmienił narrację, ale później znowu wrócił do krytykowania Tuska. A przy okazji zaczęto bić na alarm, że nowy premier szykuje "zamach na wolne media".
Wygląda na to, że na skuteczny "zamach" przygotowała się już większość prezenterów "Wiadomości", która zniknęła z anteny. Obecnie na posterunku zostały tylko dwie prowadzące: Edyta Lewandowska i Marta Kielczyk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nikt się nie garnie do dołączenia do nich, żeby nie zostać zapamiętanym jako twarz głównego programu propagandowego - mówi informator "Presserwisu". Podobno Telewizyjna Agencja Informacyjna nie zamierza poszerzać obsady programu, ale oficjalnie nie chce niczego komentować.
Przypomnijmy, że do 8 grudnia "Wiadomości" prowadziła też Danuta Holecka, której nazwisko widniało w grafiku także w styczniu. Ale najsłynniejsza prezenterka "Wiadomości" nie zamierza już wracać przed kamerę, choć nadal będzie zarabiać w TVP.
Oprócz niej "Wiadomości" prowadziła Anna Bogusiewicz, która do lutego ma przebywać na zwolnieniu lekarskim. Z kolei Michał Adamczyk zniknął z anteny po wybuchu skandalu na początku września.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.