RozrywkaEgurrola będzie oceniał młodych tancerzy. "Wiem, jak pracować z dziećmi"

Egurrola będzie oceniał młodych tancerzy. "Wiem, jak pracować z dziećmi"

Agustin Egurrola uchylił rąbka tajemnicy nowej edycji "You Can Dance - Nowa generacja". Tu talent pokażą najmłodsi. Choreograf, który zasłynął surowymi ocenami w "Dance Dance Dance", zapewnia, że ma podejście do młodych tancerzy.

Agustin Egurrola będzie jurorem w "You Can Dance"
Agustin Egurrola będzie jurorem w "You Can Dance"
Źródło zdjęć: © AKPA, AKPA | Kurnikowski

26.07.2021 10:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Agustin Egurrola jest w swoim żywiole i przygotowuje się do startu nowego show. Choć zmienił barwy stacji, a jego przejście z TVN do TVP okrzyknięto nawet "transferem roku", to wciąż realizuje się jako juror. Ma na tym polu bogate doświadczenie. Przez wiele lat był jurorem hitowego "You Can Dance", a później zasiadł za jurorskim stołem w "Mam Talent".

Po kilkuletniej przerwie wrócił do oceniania występujących, początkowo w tanecznym programie TVP "Dance Dance Dance". Tancerz i choreograf od dawna współpracuje już z telewizją publiczną, choć rzadko pokazywał się przed kamerami. To jego zespół Volt jednak odpowiada za choreografie i oprawy taneczne wielu programów i telewizyjnych koncertów.

TVP postanowiła pójść o krok dalej i wylansować Egurrolę jako swoją gwiazdę. Jasnym było, że "DDD" to tylko początek. Szybko na jaw wyszło, że to właśnie ta stacja pokaże reaktywowaną wersję "You Can Dance", a jednym z jurorów będzie właśnie Egurrola. Nowa edycja ma się różnić od nadawanej w TVN tym, że na parkiecie zmagać się będą młodzież i dzieci (w wieku 8-13 lat).

Popularny choreograf najwyraźniej już nie może się doczekać startu programu i jest ciekaw, jak się zaprezentują najmłodsi uczestnicy.

- To z pewnością nowa jakość, ale w tym programie najważniejsze są same dzieci: niesamowite, szczere, oddane, ufne. Dla nas, jurorów, to ogromne wyzwanie, bo trzeba z nimi rozmawiać tak, by ich nie skrzywdzić i nie podcinać skrzydeł, tylko dać siłę i zainspirować do pracy i dalszego doskonalenia się w tańcu. Dlatego bardzo dużą wagę przywiązuję do ocen. One nigdy nie są przypadkowe czy niewyjaśnione – powiedział "Super Expressowi".

Co ciekawe, wypowiedź jurora nieco "gryzie się" z tym, co jak dotąd mogli zobaczyć widzowie "Dance Dance Dance". Oceny Egurroli często były bardzo surowe, a uczestnicy nie zawsze odbierali je jako zrozumiałe. Na tancerza spadła też lawina krytyki za to, jak podchodził do występów najmłodszych uczestniczek, Roksany Węgiel i jej przyjaciółki Oliwii.

Roxie potrafił zarzucić, że jest "za mało kobieca", (choć ma dopiero 16 lat), a całemu duetowi podwyższał poprzeczkę twierdząc, że jest nierówny i zdarzają mu się "szkolne" występy. Nastolatki ostatecznie wygrały program, ale niesmak wśród fanów show pozostał.

Egurrola tymczasem zapewnia jednak, że ma doświadczenie w pracy z młodymi tancerzami. - W moich szkołach tańca trenuję także sporo dzieci, z którymi też pracuję. Wiem, jak z nimi rozmawiać i jak oceniać. Fajne jest to, że dzieci, które się do nas zgłosiły, mają spore doświadczenie nie tylko taneczne, ale także turniejowe, dzięki czemu są przyzwyczajone do ocen. Nasze uwagi nie będą dla nich zaskoczeniem – powiedział "SE".

Komentarze (1)