Edyta Górniak sam na sam z instruktorem. Musiała wziąć dodatkowe lekcje

Edyta Górniak coraz poważniej podchodzi do nauki jazdy. Wzięła dodatkowe lekcje ze swoim ulubionym instruktorem. Bez obecności kamer.

Edyta Górniak sam na sam z instruktorem. Musiała wziąć dodatkowe lekcje
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Edyta Górniak w programie "My Way" uczy się prowadzić auto. Raz idzie jej lepiej, raz gorzej. Choć wciąż potwierdza stereotyp baby za kółkiem, instruktorzy zaczęli ją traktować poważniej.

Być może jest to efekt interwencji redakcji WP. Pan Dawid przestał zwracać się do swojej kursantki Edzia. W ostatnim odcinku mówił o niej jako o pani Edycie. Czyżby profesjonalizm stał się ważniejszy niż prywatna sympatia?

Piosenkarkę czekało nie lada wyzwanie. Musiała podejść do egzaminu teoretycznego. Dotychczas nie widzieliśmy Edyty Górniak podczas pilnej nauki przepisów. I nie zobaczymy, gdyż lekcje teorii odbyła w zaciszu razem ze swoim ulubionym instruktorem panem Dawidem.

- Zaszyłam się na kilka dni z Dawidem. Wybrałam miejsce, które znam chyba od 13 lat. Cichutkie, spokojne, schowane. Może nie zupełnie odcięte od cywilizacji, ale bardzo, bardzo spokojne i dyskretne - wyznała piosenkarka.

Zdaniem instruktora od świtu do nocy przez 3 dni wykonywali testy teoretyczne. Intensywne lekcje sprawiły, że cała zgromadzona dotąd wiedza, zaczęła układać się według Edyty Górniak w logiczną całość.

- Starałem się zrobić to jak najlepiej. Tak jak zawsze staram się w pracy to robić - ocenił pan Dawid.

Efekty nauki przyniosły owoce. Edyta Górniak zdała egzamin teoretyczny. Oczywiście nie obyło się bez łez szczęścia. Oznacza to, że coraz mniej dzieli piosenkarkę od zdobycia upragnionego prawa jazdy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (142)