"Dzień za dniem": serial, który zmienił polską telewizję. Co słychać u aktorów?
4 maja stacja Warner TV wznowi emisję kultowego serialu "Dzień za dniem". Tym samym dla wielu osób będzie to świetna okazja, by przypomnieć sobie produkcję, która okazała się przełomowa także dla polskiej widowni. Jak po tych wszystkich latach wyglądają dziś jej bohaterowie?
02.05.2022 | aktual.: 03.05.2022 09:17
Główni bohaterowie serialu "Dzień za dniem" to rodzina Thatcherów. Tata, Andrew, jest właścicielem restauracji. Mama, Elizabeth, była aktorką i piosenkarką. Razem wychowują córkę Beccę, syna Corky’ego i pasierbicę Andrew – Paige. Choć mierzą się z różnymi trudnościami, tak jak inne rodziny, to jednak mają też dodatkowe wyzwania: Corky jest osobą z zespołem Downa, a Becca w pewnym momencie wiąże się z chorym na AIDS Jessem. Cała trójka próbuje poruszać się po świecie codziennych spraw i funkcjonować w szkolnej rzeczywistości.
Oglądając perypetie Thatcherów, można było zobaczyć, w jaki sposób pozostali członkowie rodziny radzą sobie z własnymi problemami. "Dzień za dniem" pokazał widzom, jak osoba niepełnosprawna może funkcjonować w dzisiejszym świecie i jak ważna jest akceptacja innych osób. Bez wątpienia serial miał wielki walor edukacyjny, ale był także ciekawie napisaną historią o wchodzeniu w dorosłość, zmaganiu się z problemami emocjonalnymi, akceptacją rówieśników.
W końcu Becca, siostra Corky'ego, musiała radzić sobie z tym, że jej brat nie jest jak inni koledzy i nie może w pełni uczestniczyć w życiu towarzyskim, co także ograniczało jej życie pozaszkolne.
"Dzień za dniem", który nakręcono w latach 1989-1993, pierwotnie wyemitowano na kanale ABC. W Polsce wszystkie cztery sezony nadawała TVP1. Co ciekawe, choć znalazł się w pierwszej dziesiątce rankingu amerykańskiego portalu TV Guide na najcieplejsze, najbardziej wzruszające i najmilej wspominane rodzinne seriale obyczajowe wszech czasów, to jednak wbrew pozorom nie przedstawia widzom przesłodzonej i mdłej bajki. Nie zawsze wszystko kończy się dobrze. Każdy obejrzany odcinek daje dużo do myślenia.
Serial, który zrobił coś dobrego
Niewiele osób wie, że produkcję stworzono specjalnie dla aktora z zespołem Downa. Chris Burke zagrał wcześniej w filmie realizowanym przez ABC "Desperate". Zrobił takie wrażenie na producentach, że specjalnie dla niego wykreowali postać Charlesa "Corky'ego". Widzowie bardzo szybko pokochali rodzinę Thatcherów, a najbardziej właśnie niezwykle utalentowanego chłopca.
Choć brzmi to niesamowicie, Corky Thatcher był pierwszym bohaterem amerykańskiego serialu, który mimo zdiagnozowanego zespołu Downa, chodził do publicznej szkoły średniej. Było to niespotykane, ponieważ do tej pory osoby dotknięte tą chorobą przeważnie uczęszczały do specjalnych placówek edukacyjnych. Mimo to bohater mógł liczyć na pomoc i wsparcie zarówno rodziny jak i przyjaciół.
– Nastolatek z zespołem Downa przeżywał codzienne problemy, stykał się z uprzedzeniami, ale był także otoczony ogromną miłością rodziny. To ciągle najbardziej interesujący, choć nieco lukrowany serialowy przykład pokazywania problemów osób niepełnosprawnych umysłowo – stwierdziła parę lat temu prof. Beata Łaciak w odpowiedzi na ranking "Newsweeka" o bohaterach seriali, którzy wywarli największy wpływ na polską kulturę.
Nie da się ukryć, że jest w tym sporo prawdy. W końcu popularność serialu sprawiła, że w polskiej telewizji postanowiono wprowadzić postać Maćka w "Klanie", w którego wcielił się Piotr Swend. Dzięki temu wątkowi w telenoweli Polacy mogli zobaczyć, że każdy może spełniać swoje marzenia, a przeszkodą w realizowaniu celów z pewnością nie jest choroba.
Co się dzieje z odtwórcą roli Corky’ego?
Zakończenie emisji serialu nie oznaczało dla Chrisa Burke'a pożegnania z aktorstwem. Wprost przeciwnie. W 1990 roku został nawet nominowany do nagrody Złotego Globa w kategorii "Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu, miniserialu lub filmie telewizyjnym" za "Dzień za dniem".
Aktor zagrał później m.in. w kilku odcinkach "Dotyku anioła". Ma na koncie także epizod w "Ostrym dyżurze", rolę w "Uśmiechu Mony Lisy" u boku Julii Roberts oraz w filmie "Jonathan: The Boy Nobody Wanted". Po zakończeniu zdjęć do serialu Burke zaangażował się również w działalność charytatywną wspierającą osoby z zespołem Downa i został ambasadorem dobrej woli organizacji NDSS (National Down Syndrome Society).
Aktor na każdym kroku udowadniał, że ludzie zmagający się z podobnymi problemami co on, mogą i powinny żyć normalnie. Na potwierdzenie swoich słów założył nawet zespół folkowy "Chris Burke with Joe and John DeMasi", z którym koncertował po całym kraju oraz pracował jako redaktor naczelny kwartalnika "Straight Talk". Ma dzisiaj 56 lat.
Co słychać u reszty aktorów?
Losy pozostałych aktorów po zakończeniu serialu są różne. Grająca Rebeccę Thatcher Kellie Martin zaliczyła na przestrzeni lat drugoplanowe role m.in. w "Drużynie z Beverly Hills", "Ostrym dyżurze", "W kryjówce milczenia" czy "I Married Who?", ale wielkiej kariery nie zrobiła. W ostatnich latach Kellie skupiła się na życiu prywatnym. Wiedzie szczęśliwe życie u boku męża Keitha Christiana i wychowuje dwie córki. Ma 46 lat.
Patti LuPone, czyli Elizabeth, to nie tylko aktorka z dużym dorobkiem, ale także uznana piosenkarka. Łączy koncertowanie z graniem w produkcjach telewizyjnych. Można ją było zobaczyć m.in. w "Pose" czy "American Horror Story: Sabat". 73-letnia LuPone występuje także na deskach Broadwayu.
74-letni dziś Bill Smitrovich po zakończeniu "Dnia za dniem" nie próżnował. Pojawił się m.in. u boku Harrisona Forda w "Air Force One", w "Dniu niepodległości" czy serialu "24 godziny". Choć nie jest już najmłodszy, aktor ani myśli zwalniać.
Na końcu trzeba jeszcze wspomnieć o Tracey Needham, która w sezonach 2-4 "Dnia za dniem" wcieliła się w Paige. Podobnie do Kellie Martin nie udało się jej przebić do pierwszej ligi show-biznesu. Ma na koncie m.in. występy w "CSI: Miami" i "Veronice Mars", ale w 2010 r. wycofała się z branży. Ma 55 lat.
Warner TV wyemituje wszystkie 4 sezony "Dnia za dniem". Premierowa emisja już w środę 4 maja. Odcinki będą emitowane od poniedziałku do piątku o godz. 15:15. Powtórki będzie można oglądać chwilę wcześniej, bo o 13:30.