Dyrektor Trójki rzucił papierami. Kolejne zmiany w stacji

Dyrektor Trójki rzucił papierami. Kolejne zmiany w stacji
Źródło zdjęć: © East News

17.03.2021 15:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zasada "do trzech razy sztuka" się nie sprawdziła. Trójka będzie miała nowego dyrektora po tym, jak Michał Narkiewicz-Jodko zrezygnował z szefowania rozgłośnią. Jego obowiązki przejmuje Paweł Kwieciński.

To, co dzieje się w radiowej Trójce w ostatnich miesiącach, to scenariusz na nietypową telenowelę. Właśnie słuchacze doczekali się kolejnego odcinka, w którym to Michał Narkiewicz-Jodko przestaje być dyrektorem rozgłośni. Informację podało Polskie Radio, nie przedstawiając powodu odejścia Narkiewicz-Jodko. Zaznaczono, że dalej będzie szefem Agencji Muzycznej Polskiego Radia. Obowiązki dyrektora przejmuje tym samym Paweł Kwieciński, związany z rozgłośnią od 1992 r. - Wcześniej zajmował stanowiska m.in. redaktora, szefa "Sygnałów dnia" i zastępcy redaktora naczelnego Jedynki - przypominają "Wirtualne Media".

Narkiewicz-Jodko zostal dyrektorem Trójki w sierpniu 2020 r. Wcześniej to stanowisko należało do Kuby Strzyczkowskiego.

Przed Strzyczkowskim Trójką szefował Tomasz Kowalczewski, który zrezygnował ze stanowiska w związku ze skandalem z Listą Przebojów Trójki i wygraną Kazika Staszewskiego, której nie uznano. Paweł Kwieciński będzie tym samym czwartym dyrektorem rozgłośni w okresie 12 miesięcy.

W sierpniu Narkiewicz-Jodko tak mówił WP o swoich planach wyciągnięcia stacji z tarapatów: - Wracamy do korzeni Trójki, która wyznaczała trendy w kulturze i graniu muzyki radiowej. Chciałbym, aby stacja szła w tym kierunku, tylko w bardziej nowoczesnym niż dotąd stylu. Przygotowujemy ramówkę z nowymi programami i autorami, którą już wkrótce ogłosimy. Na pewno przyciągnie ona nowych fanów naszej stacji.

Niestety dane słuchalności zweryfikowały te plany. Jak podawaliśmy w styczniu tego roku, w ciągu 12 miesięcy Program Trzeci PR stracił ponad połowę słuchaczy. Trójkę wyprzedziło nawet stricte informacyjne TOK FM.

W analogicznym okresie od października do grudnia roku 2019 Trójka miała udział w wysokości 5,3 proc. Po roku stopniały one do 2,4 proc. Jeszcze bardziej klarownie widać odpływ słuchaczy z legendarnej niegdyś rozgłośni, analizując wyniki słuchalności rok po roku.

W ostatnich siedmiu latach, w szczytowym momencie te udziały sięgały 8 proc. Dziś o takim wyniku osłabionej personalnie i wizerunkowo antenie można tylko pomarzyć. W wyniku ostatnich skandali, zmian kadrowych i rozpoczęcia działalności aż dwóch rozgłośni stworzonych przez byłych dziennikarzy z Myśliwieckiej (Radio Nowy Świat i Radio 357), kultowej Trójki słucha mniej osób niż niszowej, informacyjnej stacji TOK FM (2,6 proc. udziałów).

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (8)
Zobacz także