Dopiero co wyznawał jej miłość w "Love Island". Teraz wbija Marcie szpilę

Widzowie "Love Island" nie wierzyli w ich zauroczenie. Wątpili zwłaszcza w szczerość uczuć byłego uczestnika "Top Model". Jak widać, nie mylili się. Po programie ich związek się rozpadł, a teraz Marta i Adam nie szczędzą sobie uszczypliwości.

Adam pogrywa z internautami
Adam pogrywa z internautami
Źródło zdjęć: © Instagram

W ostatniej edycji "Love Island" pojawiło się sporo osób, znanych z innych popularnych programów telewizyjnych. Wśród nich był m.in. Adam Boguta, którego widzowie mogą kojarzyć z siódmej edycji "Top Model".

Fani randkowego formatu telewizji Polsat niespecjalnie mu kibicowali. Czepiano się, że jest znajomym prowadzącej. Później widzowie mieli do niego żal, że nie potrafi się ustatkować i wciąż zmienia obiekty swoich uczuć. Kolejna fala negatywnych komentarzy pojawiła się po tym, jak do uczestników "Love Island" dołączyła Sandra Dorsz, z którą Adam Boguta również zna się z "Top Model". Na planie "Wyspy miłości" oboje jednak udawali, że się nie znają.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od miłości do nienawiści jeden krok

Gdy Adam w końcu zauroczył się Martą i był jej wierny, fani randkowego reality-show kompletnie nie wierzyli w szczerość jego uczuć. Widzowie byli zgodni co do tego, że spokojna fotomodelka i ekstrawertyczny DJ kompletnie do siebie nie pasują. Oni jednak wbrew krytyce wytrwali razem do finału, gdzie zapewniali o tym, że chcą kontynuować swój związek po zakończeniu programu.

Sielanka nie trwała długo. Kilka tygodni po emisji ostatniego odcinka "Love Island" Marta i Adam ogłosili rozstanie, nie tłumacząc zbyt wiele. Uczestnik "Top Model" prosił o spokój i uszanowanie ich decyzji. Z czasem jednak piękna brunetka zaczęła zdradzać kulisy zerwania z DJ-em.

Gdy fani pytali, co się stało, Marta odpowiedziała, że "Adam się odkochał" albo "nie wie, co to znaczy". Sugerowała tym samym, że to właśnie on zdecydował o rozstaniu.

Na koncie Boguty szybko pojawiła się odpowiedź - całuśne zdjęcia z kolejnymi atrakcyjnymi dziewczynami. Nimi jednak obserwatorzy nie bardzo się przejęli. Ich uwagę zwróciła dopiero atrakcyjna blondynka, z którą Adam chodził po górach. Pojawiły się pytania o charakter znajomości, gdyż DJ podpisywał zdjęcia "couple goals".

Adam odpowiadał na dociekliwość obserwatorów, żartując: "To nie jest moja dziewczyna. To moja żona". Natomiast, gdy pojawiały się pytania "A Marta gdzie?", rzucał krótko i prowokacyjnie: "Kto?".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)