W "Love Island" wyznawali sobie miłość. Fani poznali prawdę o ich relacji
W finale "Love Island 7" Sandra i Mateusz zapewniali, że coś do siebie czują i chcą być razem po programie. Rzeczywistość jednak ich przerosła. Fani pary doszukali się internetowych oznak rozstania.
03.07.2023 | aktual.: 03.07.2023 18:14
W 7. edycji programu "Love Island" działo się sporo. Ten sezon wzbudzał też sporo kontrowersji. Widzowie nie do końca byli zadowoleni z faktu, że wśród uczestników znalazło się tak wiele osób z innych formatów takich jak "Warsaw Shore", "Hell's Kitchen" czy "Top Model".
Sandra Dorsz była finalistką właśnie tego ostatniego reality-show. Natomiast do "Love Island" modelka dołączyła w połowie sezonu i dość szybko związała się z Mateuszem, który już niejedno na Wyspie Miłości przeszedł. Parze udało się dojść do finałowego odcinka, w którym ostatecznie zajęli 4. miejsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiele wskazywało na to, że po programie będą razem. Przed kamerami zapewniali o tym, że są w sobie zadurzeni i planują wspólną przyszłość. Pojawiali się też razem na różnych show-biznesowych imprezach, a w mediach społecznościowych publikowali wspólne nagrania i zdjęcia. Sielanka nie trwała jednak długo.
Fani są pewni, że to koniec
Fani "Love Island" chętnie śledzą dalsze losy uczestników po zakończeniu emisji show. Z zaciekawieniem przyglądali się też relacji Sandry i Mateusza. Nic więc dziwnego, że ich uwadze nie umknął fakt, że z ich profili nagle zniknęły wszystkie wspólne zdjęcia. Nowych dowodów rozwijającego się uczucia natomiast nie publikowali. Co więcej, internauci odkryli, że Mateusz i Sandra nie obserwują się już na Instagramie.
Modelka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Chętnie nawiązuje też interakcje ze swoimi fanami. I choć obserwujące ją osoby wciąż dopytują o Mateusza, Sandra konsekwentnie milczy na ten temat.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.