Doda zaprosiła adoratora do swojej sypialni. Zrobił na niej duże wrażenie

Doda kontynuuje randkowanie w show "12 kroków do miłości". W czwartym odcinku programu poznała dwóch nowych kandydatów na partnera. Jeden z nich zrobił na niej szczególne wrażenie. Postanowiła aż zażartować i zaprosić go... do swojej sypialni.

Podczas pierwszej randki Doda nie była zachwycona adoratorem.
Podczas pierwszej randki Doda nie była zachwycona adoratorem.
Źródło zdjęć: © Polsat
oprac. FBO

24.09.2022 21:42

W czwartym odcinku show "Doda. 12 kroków do miłości" główna bohaterka show udała się na siódmą i ósmą randkę. Na samym początku zobaczyliśmy, jak piosenkarka nagrywa nową płytę i konsultuje ze swoimi producentami szczegóły nowych utworów. Przypomnijmy, że nowy album Dody ukaże się już w październiku, a promują go single "Don't Wanna Hide", "Fake Love" oraz "Melodia ta".

Na pierwszą randkę mężczyzna, który chciałby walczyć o serce Dody, zabrał ją na posiłek do jednego z ekskluzywnych warszawskich hoteli na jedno z najwyższych pięter. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że artystce spodobał się jej adorator, lecz pierwsze wątpliwości pojawiły się, gdy przyznał się, że niemal do 30. roku cały czas imprezował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Druga randka była o wiele ciekawsza. Ósmy mężczyzna poprosił Dodę, by ubrała się wygodnie, bo pojadą do miejsca, gdzie będzie dużo zwierząt. Okazało się, że kandydat na jej nowego chłopaka postanowił zaprosić ją na konie, co się jej bardzo spodobało. - Randka marzeń dla każdej dziewczyny - powiedziała Doda. Zobaczyliśmy ich krótką przejażdżkę konno i widać było, że wokalistka jest bardzo zadowolona taką formą spotkania.

Gdy oboje zeszli już z koni, był czas, żeby coś zjeść i porozmawiać. Doda opowiedziała mężczyźnie o swojej karierze, rodzicach oraz... swojej sypialni. Dowiedzieliśmy się, że artystka, żeby mogła normalnie funkcjonować podczas dnia, musi codziennie spać 9 godzin w miejscu, w którym jest ciemno i nie przeszkadzają jej żadne dźwięki. - Śpię w pieczarze. Nie dochodzi tam słońce, nie dochodzi żaden dźwięk. Ciemno, cicho i dopiero śpię - powiedziała Doda. - Zazdroszczę - odparł jej adorator. - Zapraszam! - odparła na to rozbawiona artystka. A już za tydzień wykonawczyni hitu "Melodia ta" uda się na ostatnie dwie randki. Następnie z 10 kandydatów, z którymi spędziła czas, będzie musiała wybrać 4, z którymi powtórzy spotkanie.

Artystkę odwiedziła przyjaciółka Anetka.
Artystkę odwiedziła przyjaciółka Anetka.© Polsat
Doda podczas jednej z randek jeździła konno.
Doda podczas jednej z randek jeździła konno.© Polsat
Podczas pierwszej randki Doda nie była zachwycona adoratorem.
Podczas pierwszej randki Doda nie była zachwycona adoratorem.© Polsat
Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (467)