Trafił do więzienia na długie lata. Odwiedziły go żona i córka
Danny Masterson zasłynął jako Steven Hyde z kultowego serialu "Różowe lata 70.". Jego życie prywatne w ostatnim czasie wcale nie maluje się w równie przyjemnych dla oka barwach. W zeszłym roku zapadł wyrok: gwiazda została skazana na 30 lat więzienia za gwałt na dwóch kobietach. Teraz z okazji urodzin mężczyzny odwiedziły go żona i córka.
20.03.2024 10:31
Śledztwo rozpoczęło się już w 2016 r., ale do aresztu Masterson trafił dopiero cztery lata później. Oskarżono go o trzy gwałty; należący do Kościoła Scjentologów aktor w latach 2001–2003 miał odurzać ofiary alkoholem i później, gdy te utraciły świadomość, wykorzystywać je seksualnie. Pierwsze wzmianki na ten temat pojawiły się dopiero na fali akcji #MeToo. Gwiazda od początku utrzymywała, że nie jest winna zarzucanych jej czynów.
Sąd zdecydował jednak inaczej. Na początku września ubiegłego roku Masterson został skazany na 30 lat więzienia (wcześniej groziło mu nawet 45) za gwałt na dwóch kobietach. Pod koniec grudnia przewieziono go z zakładu karnego w Los Angeles do North Kern w Delano w Kalifornii. To właśnie wtedy do sieci wyciekło zdjęcie aktora wykonane na potrzeby akt policyjnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urodziny gwałciciela. Odwiedziły go żona i córka
W środę, 13 marca aktor obchodził 48. urodziny. Kilka dni później z tej okazji odwiedziły go żona, z którą pozostaje w separacji (Bijou Phillips złożyła pozew o rozwód dwa tygodnie po ostatecznym wyroku), i 10-letnia córka, Fianna. Stało się to po raz pierwszy od momentu, gdy Masterson zaczął odbywanie długiego wyroku. O zwolnienie warunkowe będzie się mógł starać dopiero po trzech dekadach.
Jak informuje Page Six, jeszcze przed zamknięciem sprawy aktorka (znana m.in. z filmu "Czarne i białe", gdzie zagrała u boku Jareda Leto, Roberta Downeya Jra i Elijaha Wooda) wystosowała do sądu błagalne pismo, w którym nazwała męża "partnerem ratującym życie". "Potrzebujemy go bardziej, niż możesz sobie wyobrazić. Wiem, że został skazany za poważne przestępstwa, ale mężczyzna, za którego wyszłam, był dla mnie jedynie niezwykłym mężem i oddanym ojcem dla naszej córki", napisała. Za Mastersonem wstawili się też koledzy ze słynnego serialu, Mila Kunis i Ashton Kutcher, ale, jak widać, na nic się to zdało.
Podobno początkowo Phillips planowała nie rozstawać się ze zhańbionym aktorem, przyjaciele przekonali ją jednak do zerwania kontaktów z Mastersonem, aby chronić Fiannę. Chodziło również o zachowanie majątku i zapewnienie dziecku bezpiecznej przyszłości. Matka i córka ponoć nieźle radzą sobie z zastaną sytuacją. Według 44-latki tworzą "wspaniały mały zespół".
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: