Dance Dance Dance: Widzowie niezadowoleni z formatu wyboru zwycięzcy. TVP wyjaśnia
Widzowie programu “Dance Dance Dance” są zniesmaczeni faktem zmiany regulaminu i zasad wyboru zwycięzcy. Mieli oni zdecydować w głosowaniu SMS-owym, ale program nagrano wcześniej. TVP wyjaśniło, dlaczego zdecydowało się na taki ruch.
Dance Dance Dance: Widzowie niezadowoleni z formatu wyboru zwycięzcy
Finał programu “Dance Dance Dance” wyemitowano w niedzielę 21 kwietnia. Zwycięzcami zostali Wiktoria Gąsiewska Adam Zdrójkowski. Program nie był nadawany na żywo. Mimo to poinformowano widzów, by wzięli udział w głosowaniu SMS-owym, w którym wybrali zwycięzcę.
TVP ostatecznie przygotowało drugą wersję programu, w zależności od wyników głosowania. W tej drugiej triumfatorkami zostały siostry Kazadi. Spotkało się to z krytyką widzów, którzy zarzucili TVP wyreżyserowanie reakcji uczestników programu na zwycięstwo.
Barbara Kurdej-Szatan i Paulina Krupińska starały się objaśnić sprawę. - Nagrywaliśmy program 12 godzin, nagrane są dwie wersje i w zależności od wyboru widzów puszczą odpowiednią - mówiła druga z kobiet.
- Wszystkie emocje w całym programie były prawdziwe i wielkie. Nagranie obu wersji końcówki rzeczywiście było dla nas dość dziwne, ale było po to, abyście wy mogli decydować o wyniku. W holenderskiej wersji decydowali jurorzy. Ale u nas w trakcie trwania programu zdecydowano, że decyzję o wygranej zostawimy widzom. Z racji tego, że terminów wszystkich uczestników, jurorów i nas nas nie dało się zgrać na nowo w dniu, kiedy planowana była emisja odcinka, musieliśmy nagrać obie wersje wygranej. Każdy z rodzinami czekał na werdykt tak samo zestresowany - tak skomentowała sprawę Kurdej-Szatan.
Dance Dance Dance: TVP wyjaśnia całą sytuację
Sprawę wpadki w “Dance Dance Dance” postanowiło objaśnić TVP. Holenderski format programu nie przewiduje głosowania telewidzów na żadnym etapie. Telewizja Polska twierdzi, że zdecydowała się na zmianę ze względu na liczne prośby od samych widzów, by oni mieli bezpośredni wpływ na program.
- W odróżnieniu od oryginalnego formatu, zdecydowaliśmy się na oddanie decyzji właśnie w ręce widzów. Zgodę na taką zmianę w programie TVP uzyskała u uczestników programu, jak i u właściciela formatu, którego jednym z warunków było nagranie dwóch wariantów finałowej sekwencji, w której ogłaszani są zwycięzcy. Chcemy zaznaczyć, że mimo wcześniejszego nagrania dwóch wariantów, głosowanie SMS odbywało się w czasie rzeczywistym. Po zamknięciu linii SMS-owych głosy zostały zliczone i w trzeciej części programu został wyemitowany wariant zgodny z decyzją widzów. Pragniemy zapewnić wszystkich głosujących, że ich SMS miał wpływ na ostateczny wynik - zaznacza stacja.