"Dance, Dance, Dance": Barbara Kurdej-Szatan tłumaczy wpadkę TVP. Widzowie oburzeni

Finałowy odcinek "Dance, Dance, Dance" za nami. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. W sieci rozpętała się burza. Widzowie zarzucają produkcji poważną wpadkę, a gwiazdy dyplomatycznie próbują się tłumaczyć.

"Dance, Dance, Dance" w finale wzbudził wiele emocji
Źródło zdjęć: © Youtube.com

"Dance, Dance, Dance" przeszedł do historii. Uczestnicy przez osiem tygodni walczyli o uznanie jurorów i główną nagrodę w wysokości 100 tys. złotych, którą przekazali na wybrany cel charytatywny. Szczęśliwcami okazali się Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski. Skąd zatem w sieci tyle krytycznych komentarzy pod adresem tanecznego show? I to wcale nie z powodu tego, że młodzi aktorzy "rodzinki.pl" tańczyli gorzej niż siostry Kazadi. Powodem nie były też oceny jurorów, którzy tym razem byli wyjątkowo łagodni. O co zatem poszło?

Finał, tak jak poprzednie odcinki, był nagrywany ze sporym wyprzedzeniem. Żadna tajemnica. Jednak gdy prowadzący ogłosili, że zwycięzców wybiorą widzowie za pomocą SMS-owego głosowania, w sieci zawrzało. Jak to możliwe, skoro program został nagrany tydzień wcześniej?

Z odpowiedzią pospieszyła Paulina Krupińska, która na swoim profilu na Instagramie napisała: "Nagrywaliśmy program 12 godzin, nagrane są dwie wersje i w zależności od wyboru widzów puszczą odpowiednią".

Dziwne? Na pewno niespotykane. Wiemy natomiast, że telewizja rządzi się swoimi prawami. Można by zatem przymknąć oko na takie rozwiązanie i zapomnieć o sprawie, gdyby nie ostatnia część programu. Gdy na scenę weszli Barbara Kurdej-Szatan i Tomasz Kammel, by ogłosić wyniki finału, w prawym górnym rogu ekranu pojawił się napis "na żywo".

Obraz
© screen z programu

Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem (wystarczy zajrzeć na Instagrama), by zorientować się, że uczestnicy programu święta spędzają w swoich domach - z pewnością nie na scenie. Tę niezrozumiałą sytuację postanowiła wyjaśnić w komentarzach Kurdej-Szatan.

"Wszystkie emocje w całym programie były prawdziwe i wielkie. A w nagranie obu wersji końcówki rzeczywiście było dla nas dość dziwne, ale było po to, abyście Wy mogli decydować o wyniku. W holenderskiej wersji decydowali jurorzy. Ale u nas w trakcie trwania programu zdecydowano, że decyzję o wygranej zostawimy widzom. Z racji tego, że terminów wszystkich uczestników, jurorów i nas nas nie dało się zgrać na nowo w dniu kiedy planowana była emisja odcinka, dlatego musieliśmy nagrać obie wersje wygranej... a teraz każdy z rodzinami czeka na werdykt tak samo zestresowany" - napisała (zachowano oryginalną pisownię). Przekonało was to tłumaczenie?

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta