"Dance, Dance, Dance": show dotarło do półmetka. Ale nikt nie odpadł z programu
Poprzeczka w "Dance, Dance, Dance" została zawieszona wysoko. Jurorzy, choć byli bardziej krytyczni niż dotąd, dali uczestnikom naprawdę dobre noty.
W "Dance, Dance, Dance" zostały już tylko cztery pary. Jak podkreślił Robert Kupisz, show dotarło do półmetka, a oczekiwania jurorów względem uczestników znacznie wzrosły. Rywalizujące duety musiały włożyć w swoje występy jeszcze więcej pracy niż dotąd. I trzeba przyznać, że jurorzy byli jeszcze bardziej drobiazgowi oraz krytyczni. Podczas popisów w dwójkach najwięcej komplementów padło pod adresem sióstr Kazadi, a szczególnie Patrycji, która w tym odcinku stanęła na wysokości zadania. Nieco zastrzeżeń w porównaniu do poprzednich występów jurorzy mieli za to do Kasi Dziurskiej i Emila Gankowskiego. Ostatni z uczestników ewidentnie nie ma talentu do tańca.
Każda z par otrzymała wskazówki, nad czym musi jeszcze popracować - dobrych rad nie brakowało. Najwięcej zebrał właśnie Emil. Gankowski nie popisał się również podczas występów solowych. Wykonał układ w oryginale prezentowany przez Jasona Derulo. – To było urocze i darzę cię wielką sympatią (…) ale niestety, serce mnie boli, to było kiepskie – mówiła Ida Nowakowska. Cóż, w duetach efekt znacznie poprawiają zgrabne ruchy Dziuerskiej.
Ale to nie Emil był najbardziej przestraszony występem w pojedynkę. Adam Zdrójkowski, uchodzący za czarnego konia show, wydawał się przerażony faktem, że musi zmierzyć się z choreografią Michaela Jacksona i zatańczyć do "Billie Jean". Zatańczył i... zachwycił jurorów. – Zawsze mnie zaskakujesz. Bo wydaje się, że to koniec twoich możliwości, a ty przygotowujesz petardę – mówił Robert Kupisz.
18-latek dostał najwyższe noty. 9,5 dała mu Ida Nowakowska (i jak stwierdziła, to była prawdopodobnie najwyższa ocena jaką dotąd przyznała). Zdrójkowski w sumie zgromadził 28,5 punktu. Wysokie noty zdobyły też uczestniczki: Victoria Kazadi (27 punktów) i Marcelina Zawadzka (24 punkty).
Ostatecznie duetem, który zebrał najwięcej punktów (suma not za popisy solo i w parach) były siostry Kazadi (52,5). Najmniej z kolei mieli Kasia i Emil (42). Tym razem jednak... nikt nie musiał odpaść z programu. Parom, jak przypomniała Barbara Kurdej-Szatan, zostały jeszcze cztery tygodnie rywalizacji.
Będziecie oglądać kolejne odcinki? Komu kibicujecie najbardziej?