"Dance, dance, dance". Rafał Mroczek nowym bohaterem internautów
Kto by się spodziewał, że Rafał Mroczek zostanie nowym ulubieńcem widzów tanecznego show? Już teraz wygląda na to, że aktor ma szansę wygrać "Dance, dance, dance".
Ruszyła druga edycja "Dance, dance, dance". Pisaliśmy wam o pierwszym odcinku, w którym nie brakowało emocji. Dostarczała ich przede wszystkim Anna Mucha, która postanowiła ostro komentować występy gwiazd. Widać zarzewie konfliktu z Kasią Stankiewicz, natomiast Mroczkiem (i występującym z nim Przemkiem Cypryańskim) Mucha była zachwycona.
Rafał i Przemek najpierw zatańczyli do "Human" zespołu Rag'n'Bone. W drugiej części programu, w występach solo, parę reprezentował Mroczek. Aktor tańczył do hitu Bruno Marsa. I zachwycił kolejny raz.
- Zrobiłeś naprawdę dobrą robotę, ustawiłeś bardzo wysoko poprzeczkę swoim rywalom - komentował Robert Kupisz.
Mroczek i Cypryański zdobyli najwięcej punktów i tym samym wygrali odcinek.
Internauci są zdania, że to właśnie ta para ma największe szanse na finał. Pod adresem Mroczka sypią się same pozytywne komentarze.
"Rafał i Przemek mocno wyprzedzili resztę uczestników póki co" - czytamy na facebookowym profilu "Dance, dance, dance".
"Rafał i Przemek. Mają talent, ale też włożyli ogrom pracy i totalne zaangażowanie w to, czego się podjęli. Szacun. Rafał w solówce pozamiatał" - pisze inny użytkownik.
"Ogień!" - to już komentarz o solowym występie Mroczka.
Kto by się spodziewał? Mroczek i Cypryański pokazali, że mają do siebie ogromny dystans i wiedzą, że stresując się tym, co ludzie mogą powiedzieć, nie wypadną najlepiej.