"Dance Dance Dance": Anna Mucha nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła

"Dance Dance Dance": Anna Mucha nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła
Źródło zdjęć: © "Dance Dance Dance"

21.03.2020 22:18, aktual.: 21.03.2020 23:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Za nami pierwszy odcinek "Dance Dance Dance" w nieco zmienionej formule. Oczywiście, jak zwykle, największą gwiazdą show była Anna Mucha.

Pandemia koronawirusa zmusiła TVP, ale i inne stacje telewizyjne, do zaprzestania kręcenia nowych odcinków wielu programów. Ale "Dance Dance Dance" nadal możemy oglądać. Telewizyjna Dwójka poinformowała fanów show, że przez kolejne cztery tygodnie wyemituje zgromadzony wcześniej materiał. Dziś obejrzeliśmy więc zmagania duetów, ale już solówki zostaną pokazane w kolejną sobotę. Zamiast nich przed właściwym show widzowie otrzymali dość obfity skrót z poprzednich występów okraszony wstawkami z treningów.

Jednak nie "Dance Dance Dance 2. Extra" był tym, co interesowało wielbicieli formatu najbardziej. Wszyscy czekali na Annę Muchę w nowej odsłonie. Nie zawiedli się. Jurorka była w formie, tryskała energią i rozdawała uśmiechy. Była czarująca i zadziorna. Dawała cenne rady, ale nie omieszkała skrytykować tych, którzy na kubeł zimnej wody zasłużyli.

"Dance, dance, dance": Sprzeczka między Idą Nowakowską a Przemkiem Cypryańskim

Na placu boju zostały cztery pary. Punktacja została wyzerowana, więc każda para ma szansę wyjść na prowadzenie. W poprzednim odcinku odpadli Gosia i Olek. O zwycięstwo wciąż walczą Pamela i Mateusz - faworyci "DDD" z zeszłego tygodnia, Rafał i Przemek, Ania i Mateusz, Rafał i Krzysiek.

- To nie mucha, to nie osa, to modliszka – zaczął Kammel, który dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że to właśnie Anna Mucha przyciąga największą uwagę. Większą niż pozostała dwójka jurorów, kto wie czy nie większą niż sami uczestnicy.

"Dance Dance Dance" - Pamela i Mateusz

Pamela i jej partner otrzymali zmysłowy i bardzo energetyczny układ do piosenki z lat 80. "I'm So Excited" The Pointer Sisters. Byli zachwyceni - do momentu, w którym przyszło im uczyć się choreografii. Na próbach nie szło im najlepiej. Pamela wstydziła się pokazać seksapil. Fit Loversi jednak ostatecznie poradzili sobie z układem, choć w ich występie nie brakowało błędów.

- Super, wyrwałam kelnera, coś zaiskrzyło - śmiała się Pamela.

Anna Mucha nie omieszkała Pameli pochwalić: – Dziękuję ci za małe gesty, które mogą umknąć. Jesteś wysoka, wspaniała, wyciągnięta. Mam wrażenie, ze zaczęłaś się tym bawić.

Dla Mateusz, który w pewnym momencie podczas tańca wyciągnął do swojej dziewczyny język, była mniej miła: - Język! To było bardzo twoje, ale żebyś nie był takim jaszczurem....

Ida: – Była super energia. Pięknie manewrowaliście ruchem na schodach - mówiła. Jednak nie spodobało jej się ułożenie stóp Pameli podczas podnoszeń.

Pamela i Mateusz otrzymali 20 punktów.

"Dance Dance Dance" - Rafał i Przemek

Panowie mieli zatańczyć do piosenki "Marilyn Monroe" Pharrella Williamsa. Musieli udawać, że taniec, który zaprezentują to nie wyuczony układ, ale czysta improwizacja. Nie udało się.

Ania: – Widziałam, że w to wkładacie dużo pracy. Ale energia do mnie nie dotarła, nie przebiła się. Nie miałam poczucia, że jest w tym lekkość, nonszalancja, zabawa. Czegoś mi zabrakło.

Kupisz: – Siadła atmosfera. Brakowało mi "tego czegoś" - mówił. I dodał, gdy Cypryanski dyskutował z jurorami: - Każda choreografia jest inna i trzeba do niej inaczej podejść.

Ida: – Taniec to jest parszywe zjawisko. Oczekujemy od was, żebyście byli dzicy. Przemek, nie bądź taki hahahihu, bo ty wiesz o co chodzi. Ja o tym wiem.

Aktor ją zirytował swoim lekkim podejściem do tematu. - Po prostu mnie denerwujecie. Przemysław szczególnie - rzuciła i poszła na scenę przemówić Przemkowi do rozumu.

- Ida wyfiletowałaś mnie - ocenił Cypryanski.

Kupisz kazał chłopakom wziąć sobie uwagi do serca. Zebrali 19 punktów.

"Dance Dance Dance" - Ania i Mateusz

Przyjaciele, którzy są dla siebie jak rodzeństwo, otrzymali piosenkę "Beat It" Michaela Jacksona i dość skomplikowaną choreografię wymagającą aktorskiego podejścia. Oboje bardzo się lubią, wiec trudno im było grać nienawiść. Ale na scenie pokazali, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.

Ida: – Było super. Jesteście ekstra. Jesteście "tym czymś". Macie to, że ja nie chcę, żeby to się skończyło. Nie chciałam, żeby to się skończyło.

Kupisz: - Jak oglądam wasze choreografie to oglądam film.Wiem, o czym tańczycie. To było pierwsze wykonanie, gdzie nie skupiałem się na błędach, bo ich nie widziałem.

Oczywiście drobne potknięcia się pojawiały, ale były na[prawdę niewielkie. Jurorzy byli zachwyceni.

Mucha: - Ja zawyłam w pewnej chwili. Czułam te emocje.

Aktorka okazała to, przyznając parze aż 10 punktów, czyli maksymalną notę. Była to pierwsza 10 w tej edycji. - Ależ to było wyzwalające – krzyczała rozentuzjazmowana Mucha.

Uczestnicy zdobyli 27 punktów.

"Dance Dance Dance" - Rafał i Krzysztof

Chłopakom cudem udało się zostać w programie, bo starszy z Jonkiszów zepsuł zeszłotygodniową solówkę. Mogli odpaść, ale udało im się przejść dalej. Również dlatego w kolejnym tygodniu pracowali wyjątkowo ciężko.

- Walczymy, żeby być lepszymi tancerzami – mówili.

Braciom przydzielono imprezowy hit "Party Rock Anthem", LMFAO feat. Lauren Bennet i Goonrock. Początkowo w układzie prezentowali się dość zabawnie, jak na aerobiku. Ale podczas treningów dali z siebie wszystko. Nie chcieli zawieść Idy. Niestety, gdy występowali na scenie, Krzysiek pomylił się i na moment stanął w panice. Szybko udało mu się ją opanować i zaczął tańczyć, a na koniec zaprezentował nawet salto. Jurorzy wiedzieli, że muszą ocenić go ostrożnie, by się nie zniechęcił.

- Tak bardzo bym chciała, żeby mi szkło kontaktowe się wtedy przesunęło albo żebym tego nie zobaczyła... - zaczęła Ania, która nie mogła przeboleć pomyłki Jonkisza. Ale zaraz dodała słowa pokrzepienia.

- Jest rewelacyjna energia. Podoba mi się, że w pewnej chwili podkręciłeś brata. Za tę solidarność należą się olbrzymie brawa - mówiła Mucha do Rafała. - Krzysiek, obiecaj, że nie będziesz się poddawał. I nie ma, że cię coś zatrzyma - swoje słowa skierowała do młodszego z braci.

Nie wiedziała, co zrobić, jak ocenić występ. Ostatecznie, mimo emocjonalnego wstępu, okazała się łagodna i wyrozumiała.

Kupisz pochwalił Krzyśka za to, że ten wrócił do układu. – Podoba mi się, jak rozgrywacie to aktorsko. Teraz wiedziałem, że jesteście świadomi przekazu. I jesteście zespołem. Nie oceniaj siebie bardzo krytycznie, bo się zatrzymasz.

Ida: - Uwielbiam was. Widziałam, jak dużo serca w to wkładacie. Macie w sobie coś tak wyjątkowego i pozytywnego. Było sporo niedociągnięć, ale jesteście moimi faworytami, jeśli chodzi o energię.

- Fajnie, żeby Krzysiek się przejął, ale tak bez przesady – mówiła Mucha do Idy już za kulisami. Jednak materiał promujący kolejny odcinek show zdradził, że młodszy z braci będzie miał ogromne problemy podczas solówek, które TVP pokaże w przyszłą sobotę 28 marca.

Ten odcinek wygrali Ania i Mateusz, na drugim miejscu uplasowali się Pamela i Mateusz, na trzecim Rafał i Krzysiek, a na czwartym Rafał i Przemek.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Komentarze (23)