"Czterej jeźdźcy mediów". Kim są nowe władze TVP, Polskiego Radia i PAP?

Od lat w mediach, daleko od polityki, ale często ze znaczącymi kontaktami w jej kręgach. Tak w skrócie wyglądają nowi włodarze polskich mediów publicznych.

Kim są nowi szefowie mediów publicznych?Kim są nowi szefowie mediów publicznych?
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP
Przemek Gulda

Wiadomo już, kto będzie kierował nowymi, odpolitycznionymi mediami. To: Tomasz Sygut, nowy prezes TVP, Paweł Majcher, prezes Polskiego Radia, Marek Błoński, prezes Polskiej Agencji Prasowej i Piotr Zemła, przewodniczący Rady Nadzorczej TVP.

"Czterej jeźdźcy mediów", którzy właśnie zasiedli na najważniejszych fotelach w instytucjach z nimi związanych, to nie postacie kojarzone z polityką. To raczej dziennikarze z wieloletnią praktyką, menedżerowie związani z mediami i prawnik. Aż trzech pochodzi ze Śląska - dwóch z Górnego, jeden z Dolnego.

Kim są ludzie, którzy w najbliższym czasie kreować będą obraz polskich mediów publicznych?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Mamy stan wojenny w Polsce". Senior do posła PiS w TVP: Przestań pan kłamać

Ze Śląska do telewizji

Tomasz Sygut, który będzie nowym prezesem TVP, to redaktor i menedżer związany z mediami od wielu lat. Studiował na Uniwersytecie Śląskim, gdzie zdobył dyplom Wydziału Nauk Społecznych. Ścieżkę zawodową zaczynał w mediach papierowych - na początku związany był z takimi tytułami, jak "Przegląd" i "Super Express".

Pod koniec lutego 2011 r. Sygut dostał propozycję przejścia do TVP. Przyjął ją i zasiadł na fotelu wicedyrektora TVP Info. Potem przeszedł do TVP Polonia, gdzie był sekretarzem programowym. W 2013 r. wrócił do TVP Info, ale już na najwyższe stanowisko. W sierpniu 2015 r. natomiast przejął fotel dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Nie został na tym stanowisku zbyt długo - wraz z końcem 2015 r., tuż przed przejęciem władzy w TVP przez Jacka Kurskiego, odszedł wraz z kilkoma innymi dyrektorami.

Autobusem na Woronicza

Najwyraźniej nie miał jeszcze dość mediów. Sygut został redaktorem naczelnym stacji Nowa TV, powiązanej z Polsatem. W zakresie jego kompetencji były przede wszystkim programy informacyjne i publicystyczne, a jego oczkiem w głowie była flagowa audycja z wiadomościami "24 godziny". Jednak nie miał tam czasu rozwinąć skrzydeł, bowiem nadawca zdecydował się na jej likwidację w związku ze zbyt małymi zasięgami stacji.

Kiedy Sygut odszedł z kolejnego miejsca pracy, zrezygnował z dalszego zajmowania się mediami. Skierował swoje zawodowe kroki w zupełnie inną stronę - został członkiem zarządu warszawskich Miejskich Zakładów Autobusowych. Złośliwi mówią, że tę pracę zawdzięczał długoletniej znajomości z Rafałem Trzaskowskim, który jako prezydent stolicy odpowiedzialny jest za to komunalne przedsiębiorstwo.

Odchodząc kilka lat temu z TAI Sygut napisał list do osób, z którymi tam współpracował. Znalazły się w nim słowa: "Nie żegnam się z Wami. Mówię, tak jak kilka lat temu: do zobaczenia". Wygląda na to, że okazały się prorocze.

Nowe władze polskich mediów
Nowe władze polskich mediów © WP

Wrocławski radiowiec

Paweł Majcher od dawna jest związany z Wrocławiem. Studiował na Wydziale Geografii i Rozwoju Regionalnego tamtejszego uniwersytetu, tam też pracował przez pierwsze 10 lat swojej kariery zawodowej.

Zaczynał w lokalnym oddziale komercyjnego Radia Eska, a potem przeszedł do publicznego Polskiego Radia Wrocław, gdzie spędził osiem lat jako dziennikarz i publicysta, przygotowujący programy polityczne, ekonomiczne i społeczne. W tym czasie współpracował też z ogólnopolskimi programami: Jedynką i Trójką, a także Informacyjną Agencją Radiową.

Wyraźnie spodobał się w Warszawie, bo od 2006 r. pracował także w redakcji "Sygnałów Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia. Współpracował także z wrocławskim oddziałem TVP.

Z Sienkiewiczem za pan brat

Kolejny rozdział zawodowego życia Pawła Majchra wiąże się z porzuceniem pracy dziennikarza i przejściem na inne redakcyjne "piętro". W latach 2006-2009 był prezesem i redaktorem naczelnym Radia Wrocław Radia RAM. Potem przeszedł jeszcze stopień wyżej - został wiceprezesem Polskiego Radia.

O tym, że od dawna jest zaufanym człowiekiem Bartłomieja Sienkiewicza, obecnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego, odpowiedzialnego za zmiany w mediach, świadczy fakt, że w 2013 r., w czasach poprzednich rządów PO, był jego rzecznikiem prasowym i szefem Gabinetu Politycznego. Przy czym Sienkiewicz kierował wówczas zupełnie innym resortem - był ministrem spraw wewnętrznych.

Weteran PAP

Marek Błoński jest dziennikarzem ze śląskimi korzeniami i ze szczególnym drygiem do tematyki gospodarczej. Z PAP związany jest od ponad dwóch dekad, mówi się wręcz, że jest dziś jednym z jej pracowników z najdłuższym stażem. Pracował tam na stanowisku dziennikarskim, ale potem awansował w hierarchii służbowej. Przez długie lata był szefem oddziału agencji w Katowicach, potem w latach 2014-2015 był zastępcą redaktora naczelnego PAP Media.

Na stanowisku szefa PAP Błoński zastąpi Wojciecha Surmacza. Co ciekawe: od lat byli oni w potężnym konflikcie po tym, jak Surmacz wycofał z serwisu depeszę Błońskiego na temat wyników spisu powszechnego dotyczących deklaracji narodowości śląskiej.

Mecenas znany z łamów

Piotr Zemła jako jedyny z czwórki nowych szefów mediów publicznych jest prawnikiem. Studia prawnicze ukończył na Uniwersytecie Warszawskim, potem był doktorantem w Instytucie Prawa Karnego tej uczelni.

Jednocześnie uzyskał zawodowe uprawnienia adwokackie i rozpoczął praktykę. Najpierw jako pracownik w kancelariach bardziej doświadczonych adwokatów, a potem już jako wspólnik. W latach 2018-2023 był przewodniczącym Sekcji Prawa i Postępowania Karnego przy Okręgowej Radzie Adwokackiej. Zemła specjalizował się w sprawach karnych, karnych skarbowych i dotyczących przestępczości gospodarczej.

Jego doświadczenie z mediami wiąże się z wieloma publikacjami na tematy prawne, które pojawiały się na łamach "Rzeczpospolitej". Piotr Zemła znany jest też ze współpracy z inicjatywą "Wolne Sądy". Bronił z jej ramienia sędziów w sprawach dyscyplinarnych.

Przemek Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się nad ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta