Co ze ślubem Ani i Zbyszka z "Sanatorium miłości"? Tak to sobie wyobrażają
Niedawno ich koledzy z programu Iwona i Gerard wzięli ślub. Od zaręczyn Ani i Zbyszka minęły już prawie dwa lata. Okazuje się, że nie mają jeszcze ustalonych szczegółów, ale istnieje wizja tego wyjątkowego dnia.
Programy randkowe TVP cieszą się sporą popularnością i powodzeniem w zakresie łączenia par na dobre. Zarówno "Rolnik szuka żony", jak i "Sanatorium miłości" może się poszczycić kilkoma małżeństwami, które zrodziły się na oczach widzów. Niedawno ślub wzięli Iwona i Gerard, którzy długo przygotowywali się na ten dzień.
Fani Ani i Zbyszka, którzy poznali się w trzeciej edycji "Sanatorium miłości" też już od dawna wyczekują na ich ślub. Choć gdy występowali w programie, nic nie zapowiadało, że zostaną kimś więcej niż przyjaciółmi, kilka miesięcy później było dla nich jasne, że łączy ich miłość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W grudniu 2021 r. podczas wizyty pary w "Pytaniu na śniadanie" Zbyszek oświadczył się Ani. Obecnie wciąż jednak żyją na dwa domy - on w Opolu, ona w Rytrze. Jedynie cały okres wakacyjny udało im się spędzić razem w Darłowie, gdzie pracowali w jednym z ośrodków wypoczynkowych.
Redakcja "Rewii" postanowiła jednak dopytać seniorów o ich ślubne plany. Okazuje się, że Ania ze Zbyszkiem nie mają jeszcze ustalonej daty! Również szczegóły ceremonii nie są w pełni dopracowane. Kobieta wie jednak, czego oczekuje w tym wyjątkowym dniu.
- Chciałabym, by [ślub - red.] odbył się w ciepły dzień. Może w wakacje lub na początku jesieni? Nie musi być to spektakularne przyjęcie na 100 osób. Wystarczą najbliżsi. Nie marzę też o zamku i limuzynie. Ale powinno być to eleganckie miejsce z ogrodem. Będzie muzyka i tańce do białego rana oraz smaczna polska kuchnia - rozmarzyła się Anna w rozmowie z "Rewią".
Zdaje się, że przyszły pan młody w pełni zdaje się na sugestie ukochanej. - Ania ma wyjątkowy dobry gust. Wiem, że będzie wspaniale - zapewnia Zbyszek.