Co słychać u Karoliny Pachniewicz z "Big Brothera"? Jest już babcią
Pachniewicz była najmłodszą uczestniczką pierwszej edycji "Big Brothera". Od tego czasu znacznie się zmieniła. Założyła rodzinę, a nawet została już babcią.
Choć trudno w to uwierzyć, od premiery "Big Brothera" w Polsce minęło już 20 lat. Nie da się ukryć, że osoby występujące w pierwszej edycji show zyskały największą popularność. Piot "Gulczas" Gulczyński, Manuela Michalak, Klaudiusz Sevković, Janusz Dzięcioł - te nazwiska pamięta cała Polska. Razem z nimi na ekranach pojawiła się wówczas 21-letnia Karolina Pachniewicz. Po zakończeniu przygody z programem kobieta nie kontynuowała przygody z show-biznesem. Skupiła się na edukacji i rodzinie.
W wywiadzie dla "Dzień dobry TVN" Pachniewicz opowiedziała, jak wygląda teraz jej życie. Okazuje się, że od kilkunastu lat mieszka zagranicą. Przez to ominęły ją pewne ważne wydarzenia.
- 14 lat temu przeprowadziłam się do Anglii. Mieszkam w Manchesterze. Musiałam zacząć od nowa. Miałam dużo różnych prac. W międzyczasie zmarła moja mama, co było wielką tragedią. Źle to przeżyłam - wyznała.
Karolina Pachniewicz z zawodu jest tłumaczką. Pracuje w szpitalu. Nie zawsze jest to lekki kawałek chleba. Po godzinach tworzy też własnoręczną biżuterię.
- W pewnym momencie byłam 5 miesięcy bez pracy - zdradziła.
Trudno uwierzyć, że dawna gwiazda reality show ma już 41 lat. Wciąż ma ten sam błysk w oku.
Jednak w życiu prywatnym dawnej gwiazdy reality show układa się wyśmienicie. Od kilku lat jest w szczęśliwym związku, a nawet przed 40-tką została przyszywaną babcią.
- Ja już spokojnie mogłabym być babcią. Mam partnera, który jest ode mnie o 15 lat starszy i ma 28-letnią córkę. Charlotte dwa lata temu urodziła dzidziusia i mamy taką małą wnusię. Z moim partnerem poznaliśmy się przez aplikację randkową. Jesteśmy razem 7 lat. Nie planujemy ślubu, bo tak jest nam dobrze - dodała.