W oczekiwaniu na wiosnę. Cleo rozebrała się i pluska
Cleo opublikowała zdjęcia z ostatniego wyjazdu w Alpy. Pogoda dopisała na tyle, że wokalistka mogła ubrać strój kąpielowy i wskoczyć do basenu na zewnątrz.
Cleo jest jedną z najbardziej zapracowanych i najlepiej zarabiających piosenkarek w Polsce. Pamiętna Słowianka z Eurowizji, odkąd zdecydowała się na karierę solową, daje nawet ponad 200 koncertów w roku, a jej piosenki, jak chociażby "Krok za krokiem" czy "Łowcy gwiazd", mają ponad 50 mln wyświetleń na YouTubie. "Super Express" oszacował, że rocznie Cleo może wzbogacać się nawet o 7 mln zł.
Od początku kariery ma swój oryginalny image sceniczny. Imponuje figurą i lubi podkreślać swoją wąską talię. Pół żartem przyznała, że w trosce o stabilną wagę nie zażywa "zioła".
- Zaciągnęłam się kiedyś dwa razy i powiedziałam sobie "dość", bo myślałam, że zjem cały bus koncertowy. Gdybym paliła, to ważyłabym 300 kg - opowiadała w programie Kuby Wojewódzkiego.
Cleo nie stroni od fantazyjnych kreacji ani zmysłowych zdjęć, umieszczanych w mediach społecznościowych. To podbudowuje ją psychicznie.
- Ten publiczny wizerunek daje mi więcej siły i poczucia własnej wartości. Na co dzień jestem taką Asią, która zawsze miała sporo kompleksów, była niepewna siebie - wyznała wokalistka Pomponikowi.
Zaraz po świętach Cleo podzieliła się fotkami w alpejskim jacuzzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niech to polskie słoneczko się wreszcie rozkręci na dobre" - życzyła wszystkim.
Użytkownicy nie szczędzili jej ciepłych słów: "Mimo brzydkiej pogody, potrafisz rozjaśnić dzień i przywrócić dobry nastrój", "Ślicznotka, niczym syrenka", "Przecudowna".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.