Była gwiazdą "Janosika". A teraz? Ma tak niską emeryturę, że brakuje jej na leki
Ewa Ciepiela ma 81 lat. Od dawna jest na emeryturze, ale część widzów na pewno wciąż jeszcze pamięta ją z kultowego serialu "Janosik". Co dzieje się z aktorką? Nie jest dobrze.
Była gwiazdą "Janosika". A teraz? Ma tak niską emeryturę, że brakuje jej na leki
Ewa Ciepiela w popularnym tasiemcu wcielała się w rolę pięknej księżniczki Eweliny. Jednak od tamtego czasu minęły lata. "Janosik" był kręcony pół wieku temu. Ciepiela była wtedy 30-latką, przed nią rysowała się świetlana przyszłość.
Aktorka grała nie tylko w serialu. Pojawiała się w filmach, błyszczała na scenie krakowskiego Starego Teatru. W 2005 r. pojawiła się na ekranie po raz ostatni. Można było ją zobaczyć w "Karolu. Człowieku, który został papieżem". Z teatru w końcu też musiała się wycofać - wcieliła się tam w ok. 40 bohaterek.
Choć udało jej się zrobić karierę, jej starość nie maluje się w różowych barwach. Ciepiela ma spore problemy ze zdrowiem i bardzo niską emeryturę, która nie wystarcza na zaspokojenie jej podstawowych potrzeb. Pieniędzy brakuje nawet na leki. Jak do tego doszło?
Ciepiela ma problemy ze zdrowiem
Z niemal 82-letnią aktorką nie jest dobrze. Gwiazda ma bardzo słaby wzrok i problemy z poruszaniem się. Do tego dochodzą kłopoty finansowe. Całe szczęście, że Ciepiela może liczyć na koleżankę z "Janosika".
Ciepiela była gwiazdą, dziś się o niej nie pamięta
Przed laty Ewa Ciepiela robiła karierę - głównie na scenie. Tak mówiła o tym, czym jest dla niej aktorstwo: - Byciem bezkarnie kimś innym, wchodzeniem w inne światy, refleksją nad ludzkim losem, myśleniem, odrzuceniem. Nieustannym eksperymentem dokonywanym na własnym organizmie. I wiecznym niepokojem. I chęcią pozostawienia czegoś po sobie!
Niestety, gdy musiała zrezygnować z pracy, szybko o niej zapomniano. Sukcesy, które odnosiła latami, nagle przestały mieć znaczenie. Aktorka coraz bardziej podupadała na zdrowiu. Doszło do tego, że przestała chodzić o własnych siłach, a z powodu postępującej zaćmy coraz mniej widziała. Do tego doszła cukrzyca.
Ciepiela może liczyć na pomoc koleżanki
Aktorka nie ma rodziny, była ze swoimi problemami całkiem sama. Do czasu. Pomocną dłoń wyciągnęła do niej koleżanka z "Janosika" i teatralnej sceny - Anna Dymna. Gwiazda, która prowadzi fundację Mimo Wszystko, zaopiekowała się Ciepielą.
Ciepiela ma bardzo niską emeryturę
Lata pracy na scenie nie przyniosły Ciepieli wysokiej emerytury. Wręcz przeciwnie. Świadczenie jest tak niskie, że nie wystarcza na leki, a jedynie na jedzenie i opłaty.
Na stronie fundacji Dymnej można znaleźć link do wpłat na Ewę Ciepielę oraz opis jej schorzeń.
"Pani Ewa przez ponad 30 lat pracowała w Narodowym Teatrze Starym jako aktorka. W wyniku nieszczęśliwego wypadku doznała bardzo poważnego urazu kręgosłupa. Następstwem wypadku były problem ze stawem biodrowym – pani Ewa musiała przejść operację wszczepienia endoprotezy. W wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności doszło do kolejnych uszkodzeń, a to wiązało się z kolejnymi zabiegami. Obecnie pani Ewie towarzyszą również inne choroby, m.in. cukrzyca oraz zaćma. Stan zdrowia pani Ewy nie pozwala jej na pracę. Środki zebrane na subkoncie zostaną przeznaczone na leczenie i rehabilitację Pani Ewy" - czytamy.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad ofertą SkyShowtime (ale chwalimy "Yellowstone"), podziwiamy Brendana Frasera w "Wielorybie" i nabijamy się z polskich propozycji na Eurowizję. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.