Burza wokół "Ślubu". Martyna zabrała głos
Nie milkną echa po zakończonej dopiero co siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Produkcja jest ostro krytykowana przez widzów. Ale jak się okazuje, także byli uczestnicy nie oceniają show najlepiej.
26.05.2022 10:35
Widzowie poznali już finał siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Show TVN miało do tej pory niezłą tradycję łączenia przypadkowych ludzi w całkiem udane małżeństwa, co potwierdzają choćby historie Anity i Adriana (doczekali się dwójki dzieci) i Agnieszki i Wojtka, którzy na świecie powitali niedawno swoją pierwszą pociechę. Siódma edycja zakończyła się jednak trzema porażkami relacji uczestników. Ale i sposób przedstawienia bohaterów tej edycji jest ostro krytykowany przez fanów programu. Produkcji zarzuca się kiepski montaż i pokazywanie bezsensownych scen, które w żaden sposób nie pokazywały, co dzieje się u bohaterów eksperymentu.
Głos zabrali już wszyscy uczestnicy najnowszej edycji. Ich oświadczenia zalały internet. Siódmą odsłonę show komentują także byli uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" - a wśród nich Martyna, która ma prawdopodobnie jedną z dziwniejszych sytuacji na koncie.
Martyna brała udział w trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Wtedy bohaterowie jeździli na zagraniczne podróże poślubne i mieli zapewnione zdecydowanie więcej rozrywek niż uczestnicy siódmej odsłony programu TVN. Martyna została sparowana z Przemkiem, co nie wzbudziło jej zachwytu w dniu ślubu. Nie takiej osoby się spodziewała. Potem było tylko gorzej. Po podróży poślubnej, podczas której Przemek doprowadzał Martynę do pasji, nie udało im się znaleźć wspólnego języka. Rozstali się, ich drogi się rozeszły.
Martyna, która teraz jest w szczęśliwym związku i spodziewa się dziecka, ma całkiem pokaźne grono obserwatorów na Instagramie. Zdecydowała się z nimi podzielić paroma refleksjami na temat udziału w show. Jak przyznała, nie ma już kontaktu z Przemkiem i nie wie, co się dzieje w jego życiu.
"Nie miałam szczęścia w miłości. Zaufałam ekspertom. Wierzyłam, że poznam kogoś z podobnymi zamiarami do mnie (założenie rodziny). Kogoś, kto wie, czego chce" - przyznała podczas sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie.
Dziewczyna nie ukrywa, że najnowsza edycja nie wypadła najlepiej. "Niestety… i te podróże poślubne. Produkcja powinna się bardziej postarać" - napisała. Zgodzicie się? Martyna została zasypana pytaniami o kulisy show. Uczestnicy nie mogą jeszcze wszystkiego ujawniać, bo obowiązuje ich umowa z produkcją. Martyna zasugerowała jednak, że gdyby chciała uciec z pałacu ślubów, byłyby tego konsekwencje, a jej para została stworzona tylko na potrzeby show.