Brat Maryli Rodowicz pojawi się w show TVP? "Myślałem o tym, by się zgłosić"
Starszy brat wokalistki niedawno przeszedł poważną operację. Bez pomocy Maryli Rodowicz byłoby to niemożliwe. Pan Jerzy już z nadzieją patrzy w przyszłość i myśli o poszukiwaniu miłości.
18.01.2023 08:31
Maryla Rodowicz ma za sobą trudny okres. Przez kilka lat rozwodziła się z Andrzejem Dużyńskim, który odszedł od niej do młodszej kobiety. Sen z powiek spędzał jej podział majątku, bowiem dotychczas mąż zarządzał jej finansami i kontraktami. Na dodatek jej brat poważnie zachorował i publicznie prosił o pomoc.
"Zwracam się o pomoc do wszystkich ludzi dobrej woli. Stwierdzono u mnie raka prostaty oraz guza jelita grubego. Bardzo chciałbym jeszcze pożyć" - apelował Jerzy Rodowicz.
Znana siostra szybko zareagowała na te doniesienia. Opłaciła bratu badania i operację w prywatnej klinice. Z miejsca przeznaczyła na to około 40 tys. zł, choć początkowo media donosiły, że to syn Rodowicz interweniował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Na operację pojechałem 5 grudnia, wszystko się udało i po tygodniu byłem już w domu. To Marylka za wszystko zapłaciła, a nie jej syn i jestem jej za to bardzo wdzięczny - mówi "Rewii" pan Jerzy.
Wygląda na to, że 79-latek wraca do pełni sił. Nie ukrywa, że doskwiera mu samotność, więc chciałby, aby w jego życiu pojawiła się szczególna kobieta. Niedawno zaprzyjaźnił się z Walentyną z pierwszej edycji "Sanatorium miłości", co sprawiło, że myślał nad udziałem w show TVP.
- Chciałbym poznać jakąś miłą kobietę, podobną do mojej ukochanej Sabiny, która zmarła cztery lata temu. Oglądam "Sanatorium miłości" i nawet myślałem o tym, by tam się zgłosić, ale zrezygnowałem. Może uda mi się pojechać do zwykłego sanatorium i tam kogoś poznam - wyznał brat Maryli Rodowicz.