Maryla Rodowicz żałuje jednego. "To były bardzo dramatyczne sceny"

Maryla Rodowicz żałuje jednego
Maryla Rodowicz żałuje jednego
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. KBS

15.01.2023 09:03, aktual.: 15.01.2023 09:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ostatnim odcinku "The Voice Senior" Maryli Rodowicz zebrało się na wspomnienia. Gwiazda powiedziała, że jest jedna rzecz, której w życiu żałuje.

Za nami trzeci odcinek kolejnej edycji programu "The Voice Senior". Tym razem jurorzy oceniali występ pani Niny, która wspominała, że w przeszłości robiła karierę za granicą. Zrezygnowała jednak ze śpiewania po tym, jak na świat przyszła jej córka. Ta historia wywołała wspomnienia u Maryli Rodowicz, która zasiada na fotelu jurora w programie.

- Ciężko podejmować takie decyzje, kiedy masz na szali zawód, kontrakty, a z drugiej strony dzieci - powiedział Tomasz Szczepanik, odnosząc się do historii uczestniczki. Zgodziła się z nim Maryla Rodowicz, która też stała w życiu przed podobnym dylematem.

- Codziennie dzwoniłam, ale co to są telefony. Wszystkie pieniądze, jakie zarabiałam, wydawałam na telefony i na zabawki w Stanach - powiedziała gwiazda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Alicja Węgorzewska zapytała Rodowicz, czy żałuje, że tyle wyjeżdżała. Gwiazda odpowiedziała, że tak. - Żałuję... To były bardzo dramatyczne sceny, jak syn 4-letni stawał w drzwiach i mówił: "Nie wyjdziesz". A ja już z walizką spakowaną musiałam wychodzić. On dostawał histerii. Straszne. On mi nigdy tego nie wypomniał, ale ja czuję, co on czuje.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (66)
Zobacz także