Bohater show Netfliksa zdemaskowany. "Drapieżca seksualny"
Netflix swoją nową serię dokumentalną zaczyna od ostrzeżenia. W pierwszej sekundzie pada, że odcinki zawierają opisy przemocy seksualnej wobec nieletnich. A następnie twórcy pokazują, czego dopuszczał się Doc Antle, jeden z bohaterów "Króla tygrysów".
10.12.2021 13:27
"Król tygrysów" zszokował chyba wszystkich widzów Netfliksa. Nagle ni stąd, ni zowąd poznaliśmy historię właściciela zoo, który miał grozić śmiercią swojej rywalce. Rywalka natomiast (Carole Baskin) oskarżana była o to, że zamordowała swojego pierwszego męża, ukrywając zwłoki gdzieś na terenie wybiegu tygrysów. Czy istnieje bardziej przerażająca i pokręcona historia? Okazuje się, że tak.
Choć druga część historii Joe Exotica przeszła ostatnio raczej bez echa, to nowa miniseria dokumentalna poświęcona jednemu z bohaterów pierwszej serii, na pewno wywoła fale oburzenia – mówiąc dyplomatycznie. Oskarżenia, jakie padają tam pod adresem Doca Antle’a, mogą zostać powtórzone przez sądem. Bohater "Króla tygrysów" miał wykorzystywać seksualnie nieletnie dziewczyny i tworzyć organizację na wzór sekty.
Zyskał nadprzyrodzone moce
Netflix opublikował 3-odcinkowy serial dokumentalny "Król tygrysów: Historia Doca Antle’a", którego nie da się spokojnie oglądać. Okazało się bowiem, że po premierze pierwszej serii o Exoticu, Carole Baskin i innych właścicieli amerykańskich prywatnych ogrodów zoologicznych, odezwało się mnóstwo kobiet. Były ofiarami Antle’a, który w pierwszej serii występował jako ekspert od dzikich zwierząt. To na jego "dokonaniach" biznesowych miał się wzorować siedzący dziś w więzieniu Joe Exotic.
Twórcy "Króla tygrysów" nie mieli pojęcia, kim naprawdę jest Antle i jaką ma przeszłość. Jego historia w pierwszej części jest ledwo zarysowana. Całą uwagę poświęcono w końcu Exoticowi i Baskin oraz ich wojnie. Tymczasem wyszło na jaw, że Doc Antle jest oskarżany o poważne przestępstwa względem młodych kobiet, które poznał w ośrodku Yogaville, a także wobec swoich pracownic.
Yogaville było aśramem jogowym działającym w hrabstwie Buckingham w Wirginii. Jego guru - Swami Satchidananda - stworzył tam grupę, nieróżniącą się od innych sekt. Praktykujący musieli być mu wierni, oddawać całe życie Yogaville. Być posłuszni i żyć według reguł tworzonych przez przywódcę. Ulubieńcem guru był właśnie młody Doc Antle, który znany tam był jako Bhagavan Antle.
- Pociągała go władza, jaką miał nad ludźmi - mówi jedna z kobiet, która podzieliła się swoimi doświadczeniami przed kamerami.
Ludzie wierzyli, że Antle dzięki byciu blisko guru i częstych praktykach nabrał nadprzyrodzonych mocy. Chwalił się, że potrafi lewitować, podnosić przedmioty itp. Chciał mieć swoich własnych wyznawców i z czasem tak się też stało. Antle otworzył niedaleko Yogaville swój prywatny ogród zoologiczny, gdzie część osób pracowała za darmo, bo po prostu chcieli być bliżej swojego idola i być może zyskać takie supermoce, jakimi on mógł się pochwalić.
Drapieżnik seksualny
Już w pierwszym odcinku twórcy serii podkreślają, że Doc Antle był drapieżnikiem seksualnym, który manipulował i wykorzystywał młode kobiety. Wypowiadają się jego byłe pracownice, kobiety z Yogaville, które były z nim w związku, a także byłe żony.
Pierwsza żona Antle’a – Betsy Rogers – wiedziała, że mąż romansuje z nieletnimi dziewczynami z ośrodka. Wiedziała też o pornograficznych zdjęciach, które im robił. Wszyscy jednak przekonani byli, że ona i Doc są w otwartym małżeństwie i on ma pozwolenie na to, by być z innymi kobietami.
Jedna z nich opowiada, że osaczył ją, gdy miała zaledwie 14 lat. Zmanipulował ją do tego stopnia, że ze strachu bała się odejść.
- Bałam się, że mnie zabije. Dusił mnie tak, że traciłam przytomność. Raz nawet chwalił się swoim kochankom, że złamał mi dwa żebra, żebym się zamknęła. I to była prawda - przyznaje dziewczyna. Gdy zaszła z nim w ciążę, żądał, by ją usunęła. Zanim urodziło się dziecko, on już był w związku z kolejną 14-latką.
W zaledwie 47 minut oskarżono Doca Antle’a o stworzenie sekty, manipulowanie ludźmi, pranie im mózgów, robienie zdjęć nieletnim, wykorzystywanie seksualne nieletnich, głodzenie pracowników (kobiet, oczywiście), a także o porwanie nieletniej (swojej drugiej żony, którą poznał, gdy miała tylko 14 lat).
- Przejrzałam na oczy i to, co zobaczyłam, przeraziło mnie. Nie chciałam być jego żoną ani kochanką - przyznaje w drugim odcinku Randka Hirsch. Rzuciła męża, gdy miała 17 lat.
"Król tygrysów: Historia Doca Antle’a" jest tak samo przerażająca, jak pokręcona. Hodowca tygrysów i innych dzikich zwierząt po premierze tej serii może mieć poważne problemy z prawem i niewykluczone, że zainteresuje się nim prokuratura. W końcu kobiety, które były jego ofiarami, otwarcie zdecydowały się opowiedzieć, co dokładnie im robił.