"Bitwa na głosy": Klaudia Hendel wybudziła się ze śpiączki. Co z jej ręką?
20-latka uległa bardzo poważnemu wypadkowi. Kilka dni temu dziewczyna jechała z Wrocławia do domu, do Morawicy. Była pasażerką. Kierowca auta, którym podróżowała Klaudia, wjechał w barierki oddzielające pas ruchu od pobocza. Jak donoszą lokalne media, doszło do tego, gdy stracił panowanie nad kierownicą. Hendel była w śpiączce, z której została już wybudzona. Pomimo szybkiej interwencji lekarzy, dziewczynę czeka długa droga do odzyskania pełnej sprawności.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Potrzebna jest pomoc finansowa
Już zbierane są fundusze na rehabilitację Klaudii, którą na pewno kojarzycie z 3. edycji programu "Bitwa na głosy". Była jedną z uczestniczek, które znalazły się w grupie Andrzeja Piasecznego. 5 lat temu muzyk doprowadził swoich podopiecznych do zwycięstwa. Wokalista wspiera akcję gromadzenia pieniędzy niezbędnych do pomocy poszkodowanej dziewczynie.
Na swoim facebookowym profilu napisał: "Klaudia dasz radę!! JestesMY z Tobą! Raz już razem wygraliśmy Bitwę, teraz wygramy tą najważniejszą! Wspieramy Cię - wysyłamy najlepsze myśli! O wszelkich formach pomocy dla Klaudii będziemy Was informować i wiemy, że DaMY radę!!!"
Koleżanka z drużyny Piaska, Klaudia Błaszczyk informuje na bieżąco o tym, co udało się zrobić dla rannej piosenkarki. Okazuje się, że rozpowszechnianie wiadomości o zbiórkach przez media społecznościowe przynosi efekty. Na koncie znajduje się już 16 tysięcy złotych.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jak doszło do wypadku?
Klaudia to studenta. Uczy się we Wrocławiu, studiuje na Uniwersytecie Ekonomicznym. Do rodzinnego domu wybierała się na długi czerwcowy weekend.
- Mąż miał akurat wtedy wolne więc nie było żadnego problemu. Klaudia znalazła innego przewoźnika i wyjechała z Wrocławia w piątek o godzinie 9 rano. Zanim wsiadła do samochodu wysłała mi numer rejestracyjny samochodu i telefon kierowcy. Zawsze tak robiła, żebym była spokojniejsza. Zadzwoniła nawet z busa, mówiła, że ma super towarzystwo i fajnie jej się jedzie do domu. To był ostatni SMS, potem była już tylko cisza - czytamy na echodnia.eu.
Samochód, którym jechała Hendel miał wypadek pod Pabianicami. Poszkodowanych było aż sześć osób. 20-latka trafiła do szpitala w Łodzi.
Wybudziła się ze śpiączki
- Dowiedziałam się, że Klaudia była przez pół godziny reanimowana i dotarła do szpitala helikopterem. Była w niezwykle ciężkim stanie, miała poważne obrażenia wewnętrzne. Lekarze wycieli jej kawałek śledziony, kawałek żołądka, kawałek wątroby, miała poobijane nerki, przebite zebrami płuca, zmiażdżoną lewą część klatki piersiowej i całkowicie wyrwaną z barku rękę. Lekarze wstawiali jej bajpasy, ponieważ doszło do przerwania tętnicy i wszystkich nerwów. Nam powtarzali, że walczą o jej życie, o lewą rękę, że być może będą zmuszeni ją amputować. Na razie kończyna jest ukrwiona, ale zerwane zostały wszystkie nerwy oraz mięśnie - opowiedziała mama Klaudii.
20-latka w śpiączce była przez tydzień od wypadku i operacji. Jej stan wciąż jest bardzo ciężki. Nie wiadomo, czy uda się uratować jej rękę.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Czterolatek został potrącony na pasach
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.