Big Brother: Uczestnicy poszli razem pod prysznic. Będzie kara od Wielkiego Brata
O tym, że Big Brother budzi skrajne emocje wiadomo nie od dziś, a dokładniej od 17 marca. Bo jeszcze jakiś czas temu nikt nie wierzył, że reaktywowany format będzie cieszył się kilkumilionową publiką. To, co zobaczyliśmy w ostatnim odcinku, przeszło nasze oczekiwania.
Big Brother był jednym z najbardziej przełomowych telewizyjnych show. Uczestnicy programu bardzo szybko stawali się idolami widzów w każdym wieku. W latach 2001–2002 odbyły się trzy polskie edycje programu emitowane na antenie TVN. Była to niepowtarzalna okazja dla tych, którzy marzyli o łatwej popularności. Teraz po reaktywacji formatu TVN, obecni uczestnicy także mogą spodziewać się, że zostaną zapamiętani.
Ostatni odcinek Big Brothera został uznany za skandaliczny.
Z odcinka na odcinek atmosfera w domu wielkiego brata gęstnieje. Bal studniówkowy uczestników show wymknął się nieco spod kontroli. W Domu Wielkiego Brata zaczęła się regularna impreza.
Uczestnicy walczyli na jedzenie i demolowali salon. Nie zabrakło także morsowania pod wpływem alkoholu. Na sam koniec uczestnicy skończyli razem nago pod prysznicem.
- Więcej nam alkoholu nie dadzą - podsumowała przerażona Justyna.
Jeszcze tej samej nocy uczestnicy zreflektowali się i zdecydowali się naprawić swoje winy. Zeszli na dół domu i w stanie nietrzeźwości zaczęli sprzątać zdemolowany salon.
"Sodoma i gomora" - komentują takie zachowanie internauci