"Big Brother" okazał się sukcesem. Tłumy na castingach do nowej edycji

Można śmiało powiedzieć, że "Big Brother" jest najpopularniejszym programem rozrywkowym na świecie. Emitowany w dziesiątkach krajów doczekał się niemal statusu kultowej produkcji, która jako pierwsze przekroczyła granicę tabu i z kamerami weszła w świat mieszkańców domu Wielkiego Brata. Show do dziś nadawane jest w wielu stacjach telewizyjnych i wciąż budzi skrajne emocje. Polska również ma na koncie kilka edycji tego kontrowersyjnego programu i już szykuje się na wyprodukowanie następnej.

Kilka dni przed czerwcowym finałem ostatniej serii zarząd TVN Discovery potwierdził, że reality-show doczeka się kolejnej odsłony jesienią 2019 r. Właśnie trwa zbieranie zgłoszeń na castingi, w których mogą wziąć udział pełnoletni obywatele Polski i obcokrajowcy legalnie przebywający w naszym kraju.

Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, śmiałków, którzy chcą spędzić trzy miesiące w luksusowej willi naszpikowanej kamerami, nie brakuje. Swoje zgłoszenie wysłało już ponad 10 tys. osób. Warto przypomnieć, że do wiosennej edycji, w ciągu dwóch pierwszych tygodni, zgłosiło się "zaledwie" 5 tys. chętnych. Ostatecznie podano, że na przesłuchaniach pojawiło się ich ok. 15 tys. Wszystko więc wskazuje na to, że ten rekord zostanie pobity.

Przypomnijmy, że zwyciężczynią ostatniego sezonu została Magda Wójcik, która zgarnęła czek na 100 tys. złotych i samochód.