"Big Brother": Magda Wójcik wróciła do domu Wielkiego Brata. Fani mają pewne wątpliwości
Choć finał "Big Brothera" już za nami, widzowie wciąż żyją niedzielnymi emocjami. Najwięcej uwagi przykuwa oczywiście Magda Wójcik. Niektórzy mają bowiem wątpliwości, czy 31-latka słusznie zwyciężyła. Znalazło się kilka zarzutów pod jej adresem.
Magda Wójcik zwyciężyła ostatnią edycję "Big Brothera". Było to jednak do przewidzenia. Słodka, infantylna, nieco naiwna i niezwykle urocza 31-latka podbiła serca widzów wrodzoną naturalnością. Z wdziękiem wplatała w swoje wypowiedzi angielskie słówka i zwroty. Chciała, aby wszyscy w programie się lubili, nie tworzyli grupek i sojuszy oraz unikali kłótni. Ona sama trzymała się z dala od wszelkich skandali i awantur w domu Wielkiego Brata. Jej mottem przewodnim było hasło "peace, love and gitter" ("pokój, miłość i brokat").
Nic więc dziwnego, że to właśnie jej widzowie przyznali główną nagrodę, czyli 100 tys. złotych i samochód. Choć TVN nie podał procentowych wyników głosowania, można się domyślić, że konkurentów zostawiła daleko w tyle.
Od wielkiego finału "Big Brothera" minął już tydzień i coś nam się wydaje, że gdyby to dziś miała zapaść decyzja o tym, kto zwycięży, przewaga słodkiej Madzi byłaby znacznie mniejsza. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na profil Wójcik na Instagramie.
Po serii wywiadów, których dziewczyna udzieliła, i występów w telewizji - wróciła do domu Wielkiego Brata. Oczywiście nie w roli uczestniczki. Tym razem wraz z przyjaciółmi i za zgodą stacji "odwiedziła stare kąty". W relacji na InstaStory pokazywała fanom, jak wygląda luksusowa willa bez kamer, przy którym lustrze najdłużej się stroiła i gdzie spędzała poranki.
- Welcome w moim prawdziwym domu! Minęło kilka dni i strasznie zatęskniłam, więc musiałam wrócić odwiedzić dom i wszystkie wspomnienia. Missed you! - napisała na Instagramie.
Przy okazji wpisu opublikowała też zdjęcie z domu Wielkiego Brata. Wystarczyła chwila, by pod postem zaroiło się od komentarzy. Co ciekawe, oprócz tych, którzy zachwyceni są zachowaniem Madzi, znalazło się sporo takich, których nieustanna słodycz celebrytki zaczyna już mocno irytować.
- Od tego godzenia wszystkich ze wszystkimi aż się niedobrze robi. (...) Za dużo tej' "słodyczy'' i co niektórym jest już za ''słodko'' - napisała jedna z fanek.
- Ogarnij się, tylko wywiady i przyjaciele. A gdzie czas dla Olka? Już ci ta sława i glitter zawróciły w głowie - wtóruje inna.
- Nawet cię polubiłam. Przykre, ale już gwiazdorzysz. Odpuszczam i współczuję.
- Mam mieszane uczucia. Minęło tyle dni, odkąd wyszła z BB, a w głowie jej tylko impreza i makijaż.
- Dziwię się, że to ty wygrałaś. Tylu było fajnych, mądrych, ułożonych ludzi w BB - czytamy w komentarzach.
A wy co sądzicie? Kto waszym zdaniem zasłużył w pełni na zwycięstwo?