Bicie po twarzy w "Ameryce Express" zbulwersowało widzów. "Bardzo słabe. Schodzicie na psy"
Półfinałowy odcinek show TVN znów wzbudził kontrowersje. Widzowie nie przebierają w słowach, krytykując pomysł karania uczestników biciem po twarzy.
22.11.2018 | aktual.: 22.11.2018 09:56
Wydawało się, że w po aferze związanej z całowaniem przypadkowych kobiet (za które produkcja później publicznie przepraszała), w programie nie zdarzy się nic, co w równym stopniu mogłoby oburzyć. Tymczasem przed kamerami doszło do wymierzania policzków.
Uczestnicy w ostatnim odcinku musieli przygotować się na to, że doświadczą wyjątkowo mało komfortowej sytuacji. Zanim mogli przejść do właściwego zadania w walce o amulet, najpierw musieli rozwiązać quiz wiedzowy. Jurorką była miejscowa kobieta. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie przewidziany w teście system kar i nagród. Peruwianka za prawidłową odpowiedź pogłaskała po policzku, za błędną "strzelała w pysk". Pech chciał, że na jedno z pytań niepoprawnie odpowiedzieli Tomasz Karolak i Jakub Urbański.
Zobacz także
Jako pierwszy w twarz dostał Tomasz Karolak, potem jego kompan. Z takim impetem, że aż spadły mu okulary. - Dość szybko przekonałem się, że gęba, nie szklanka. To było bolesne - skwitował. Siarczyste "policzki" zaskoczyły nie tylko przegranych, ale i pozostałych uczestników.
Szczególnie zniesmaczeni wydarzeniami z ostatniego odcinka są widzowie. Nie szczędzą w sieci słów krytyki, pisząc, że tym razem rozrywkowy program pod płaszczykiem zabawy promuje zezwolenie na rękoczyny.
- No nie było to fajne dostać tak w twarz . Ta pani ma szczęście, że nie trafiła na innych ludzi, bo mogłaby się zdziwić, pomimo ze to program telewizyjny - czytamy w komentarzach.
- I znowu producenci będą przepraszać za bicie tym razem w twarz. Po co takie konkurencje kontrowersyjne robić?
- Bicie po twarzy - bardzo słabe. Schodzicie na psy.
- Strzelanie w pysk? Co to w ogóle za pomysł? Zbędne rękoczyny - piszą w sieci zbulwersowani widzowie.
Trudno się z nimi nie zgodzić. A wy co sądzicie o tej sytuacji? Czy w show przekroczono kolejną granicę dobrego smaku?