RozrywkaBeata Tadla gotowa na to, co przyniesie jej los. "Jeśli będę chciała tego skosztować, to pewnie dam się skusić"

Beata Tadla gotowa na to, co przyniesie jej los. "Jeśli będę chciała tego skosztować, to pewnie dam się skusić"

To, że Beata Tadla śmiałym krokiem weszła w nowy etap życia, widać gołym okiem. Ba, w pełni jest na niego gotowa!

Beata Tadla gotowa na to, co przyniesie jej los. "Jeśli będę chciała tego skosztować, to pewnie dam się skusić"
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Urszula Korąkiewicz

Nie da się ukryć, że właśnie udział w "Tańcu z gwiazdami" bardzo pomógł jej w trudnych chwilach. Nie tylko na nowo pokazała się jako przebojowa, zmysłowa kobieta, ale zdobyła na planie programu wielu oddanych przyjaciół.

Chociażby Jan Kliment, z którym wytańczyła Kryształową Kulę, nie ukrywał, że koleżanka może liczyć na jego wsparcie. Od czasu do czasu więc spotykają się paczką znajomych. Jak donosi "Rewia", ogrom ciepła i miłości w tamtym momencie okazali jej rodzice, którzy przyjechali wówczas z rodzinnej Legnicy. Nie można też zapominać o synu, który dba, by jego mama zwyczajnie była szczęśliwa.

I jak się okazuje, działania bliskich nie poszły na marne. Prezenterka jest radosna i pełna energii, gotowa na to, co przyniesie jej los.

Obraz
© Instagram.com

- Jeśli życie mi coś przyniesie i będę chciała tego skosztować, to pewnie dam się skusić - mówiła w jednym z wywiadów dziennikarka.

Choć jak jeszcze niedawno donosiły media, Jarosław Kret zrozumiał swój błąd i zasypywał ją wiadomościami oraz prezentami, to na zabieganie o śliczną dziennikarkę jest już za późno. O powrocie do tego co było nie ma mowy.

Obraz
© Instagram.com

Beata Tadla żyje teraz przyszłością, nie poprzednimi związkami. Optymistycznie patrzy na to, co się wydarzy. I choć kolorowa prasa donosi, że jest gotowa na nową znajomość, to teraz skupia się na tym, co jest dla niej najważniejsze: synu, domu i wszelkich przyjemnościach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
beata tadlaprogramy rozrywkowetaniec z gwiazdami
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)