Beata Michniewicz zwolniona. "Czuję się jak po nagłej śmierci kogoś bliskiego"

Beata Michniewicz od 1983 r. była dziennikarką Programu Trzeciego Polskiego Radia
Beata Michniewicz od 1983 r. była dziennikarką Programu Trzeciego Polskiego Radia
Źródło zdjęć: © AKPA
Przemek Gulda

05.03.2024 08:19, aktual.: 05.03.2024 11:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- To element nowego otwarcia w Trójce - mówi osoba ze ścisłego kierownictwa publicznej rozgłośni. Mamy komentarz dla WP w sprawie zwolnienia Beaty Michniewicz, dziennikarki radiowej z 40-letnim stażem.

Nie kończy się proces gruntownych zmian w mediach publicznych. Tydzień otworzyła informacja, która zaskoczyła wiele osób - z radiowej Trójki zwolniona została wieloletnia dziennikarka polityczna, Beata Michniewicz. Dyrekcja spółki nie chce zbytnio komentować sprawy - komunikuje tylko, że to element "nowego otwarcia" w Trójce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zdrada, śmierć kogoś bliskiego"

Informację na ten temat podało kilka mediów, ale Polskie Radio wciąż nie poinformowało o tym oficjalnie. Dziennikarka miała otrzymać wypowiedzenie umowy już kilka dni temu. Wirtualnej Polsce udało się porozmawiać z Beatą Michniewicz. Była wyraźnie poruszona i nie chciała wypowiadać się na temat swojego zwolnienia. Udało się nam jednak namówić ją na krótki komentarz.

- Czuję się z tym jak po zdradzie albo nagłej śmierci kogoś bliskiego - powiedziała Wirtualnej Polsce Beata Michniewicz. - Mam nadzieję, że przez uczciwych ludzi będę postrzegana przez pryzmat rzeczy dobrych, takich jak np. plebiscyt "Srebrne Usta" czy nagroda studentów dziennikarstwa Mediatory 2019, którą zdobyłam w kategorii "Autorytet" i która jest dla mnie ważniejsza od wszelkich branżowych konkursów.

"Umówiliśmy się na ciszę"

Ze strony władz spółki wokół sprawy panuje zgodne milczenie. Nie chciał jej skomentować nikt z najwyższych władz spółki ani z szefostwa Trójki. Wirtualnej Polsce udało się uzyskać tylko anonimowy komentarz jednej z osób zawiadujących dziś mediami publicznymi w Polsce.

- Umówiliśmy się z Beatą Michniewicz na ciszę w jej sprawie i chcemy tego dotrzymać - usłyszeliśmy. - Jeśli natomiast pytanie brzmi: "o co chodzi w tej zmianie?" - chodzi o nowe otwarcie.

Przez cały poniedziałek Wirtualna Polska próbowała uzyskać komentarz władz Polskiego Radia w tej sprawie. Odpowiedź nadeszła dopiero... tuż przed północą. To oświadczenie, które uchyla nieco kulisy sprawy i pokazuje perspektywę władz rozgłośni.

"Pani redaktor Beata Michniewicz odeszła na emeryturę po ponad 40 latach pracy. Za ten czas i za Jej oddanie Trójce bardzo dziękujemy. Proponowaliśmy Pani redaktor uroczyste pożegnanie, ale poprosiła, by tego nie robić. To właśnie dlatego Jej ostatnia audycja nie miała żadnego szczególnego charakteru" - czytamy w komunikacie władz Polskiego Radia.

Przyjście Renaty Grochal

Władze Polskiego Radia w oświadczeniu dla Wirtualnej Polski starały się nieco szerzej nakreślić kontekst sytuacji dotyczącej Michniewicz i wpisać ją w szerszy temat zmian w rozgłośni.

"Zmiana prowadzącej polityczne rozmowy w Trójce to ważny, ale niejedyny element projektu odbudowywania rynkowej i wizerunkowej pozycji Trójki" - napisali szefowie Polskiego Radia w swoim oświadczeniu.

Jednocześnie potwierdzili krążące od kilku godzin spekulacje, kto zastąpi zwolnioną dziennikarkę na fotelu prowadzącej rozmowy z politykami i polityczkami.

"Tak jak zapowiadaliśmy, radio czeka gruntowna przemiana, a przyjście Renaty Grochal, z którego się bardzo cieszymy, to jedynie pierwszy krok. W najbliższych miesiącach będzie więcej zmian i nowości. Pojawią się nowe prowadzące i nowi prowadzący, nowe programy, nowe pasma. Rozmowy polityczne są w polskich mediach bardzo istotnym elementem każdej ramówki, stąd i Trójka pierwszą, dużą zmianę robi w tym obszarze".

Beata Michniewicz była jedną z najdłużej pracujących dziennikarek w Polskim Radiu. Zaczynała jeszcze w latach 80. od niemal kultowego programu satyrycznego "Nie tylko dla orłów". Potem zajęła się tematyką polityczną. Prowadziła w Trójce sztandarowe programy publicystyczne i komentatorskie, takie jak m.in.: "Salon polityczny Trójki", "Puls Europy" i "Śniadanie w Trójce".

Jej specjalnością były wywiady polityczne - przed mikrofonem w jej audycjach przewinęła się cała śmietanka polskiej klasy politycznej ostatnich dekad. Świadectwem jej dystansu do polityki i osób, które się nią zajmują, był wymyślony przez nią jeszcze w latach 90. plebiscyt "Srebrne Usta", w ramach którego radiowa publiczność wybierała najzabawniejsze lapusy językowe polityków i polityczek. Pierwszym laureatem został Lech Wałęsa, w czasie pandemii plebiscyt został zawieszony.

Przemek Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow